GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościUderzając w żałobne tony
Strona 1 z 2
Dwudziesta siódma opera Giuseppe Verdiego pod tytułem Messa da requiem poniekąd jest budowlą stawianą od dachu. Jej autor po śmierci Gioacchino Rossiniego wystąpił z inicjatywą, by wspólnymi siłami ułożyć utwór dla uczczenia jego pamięci. Dla siebie zarezerwował końcowe ogniwo Libera me. Gdy efekt tego „pospolitego ruszenia“ kompozytorskiego nie wydał oczekiwanego rezultatu, Verdi postanowił sam dopisać resztę tej liturgicznej opery jak ją złośliwie ochrzcił Hans von Bûlow, bo włoscy twórcy nie potrafili uwolnić się od tego podstawowego dla nich rodzaju artystycznego i związanych z nim środków wyrazu (wcześniej podobnie postąpił wspomniany Rossini w odniesieniu do Stabat Mater). Tym razem dzieło powstało ku czci zmarłego pisarza Alessandro Manzoniego.
I podobnie było w przypadku jego wykonania w Filharmonii Krakowskiej w piątek 28 października. Wyżyn artyzmu dosięgły orkiestra i chór pod dyrekcją swego artystycznego szefa Alaksandara Chumały oraz solistka, brytyjski sopran Ania Vegry, właśnie w Libera me. Crescenda chóru na tym incipicie, pełna przenikliwej dźwiękowo grozy wizja Sądu Ostatecznego.
Została przeniesiona potem do wcześniejszej sekwencji Dies iræ, wreszcie z łatwością otwierający się w górę skali głos śpiewaczki o zgoła instrumentalnej emisji, choć z natury najlepiej odnajdujący się w rejestrze lirycznym, wszystko to stworzyło wreszcie autentyczny wyraz dramatyczny, którego wcześniej nieco nie dostawało. Za w pełni udany uznać należy też Sanctus, jedyny ustęp utrzymany w charakterze musica docta (uczonej), albowiem napisany w technice fugowanej z imponującym stretto na koniec, co kapelmistrz wydobył ze znaczną dozą efektownej brawury. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |