GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościZapamiętaj tę datę – 1756
Trudno znaleźć ścisłe granice epok stylistycznych. Np. za koniec baroku zwykło się uważać rok śmierci Jana Sebastiana Bacha, 1750, zaś muzyka jego synów należała już do wczesnego klasycyzmu. Są i inne lata graniczne. Twórcy zespołu muzyki dawnej Ensemble 1756 Salzburg postanowili do nazwy wprowadzić datę o 6 lat późniejszą, bo wtedy urodził się największy z klasyków, kolejny muzyczny geniusz Wolfgang Amadeusz Mozart. Choć w kołysce jeszcze nie tworzył, ale już działał jego nauczyciel Joseph Haydn, twórca kanonu klasycznej Sonaty. Zatem zespół, który ma w nazwie miejsce urodzenia Mozarta i datę może wskazywać, że będzie grać „wszystko co było przed”. I gra, znakomicie.
Koncert na Zamku Królewskim w Warszawie na inaugurację X Festiwalu Oper Barokowych składał się właściwie z samych hitów epoki baroku. Był Bach – cudowny Koncert podwójny na skrzypce i obój, był Vivaldi, Koncert na dwoje skrzypiec a-moll i jego słynna La Follia a także zagrana na bis ciekawa wersja koncertu skrzypcowego Zima z Czterech pór roku, ale z partią śpiewaną. Te perły muzyki barokowej zostały jeszcze wzbogacone przez dwa utwory innego mistrza Franza Bibera i Koncert obojowy Benedetto Marcello. Na uspokojenie emocji wykonano jako drugi bis najsłynniejszą arię Georga Haendla, z opery Xerkses popularne Largo czyli Ombra mai fu. To, co ujmowało najmocniej to ogromna pasja muzyków i ich muzykalność. Nie było to dostojne i letnie granie muzyki, ale przeciwnie, szaleńcze i gorące. Solista Dimitris Karakantas grający na skrzypcach barokowych w tych wyścigowych tempach niekiedy gubił czystość intonacji, ale robił i tak ogromne wrażenie. Piękny dźwięk wydobywała ze swego zabytkowego oboju barokowego Bettina Simon. Źle się stało, że prowadzący koncert od klawesynu Konstantin Hiller nie został wyposażony w mikrofon, bo część jego dowcipnych zapowiedzi poszczególnych utworów w języku angielskim nie dochodziła do słuchaczy, ale i tak dowiedzieliśmy się, że zabytkowe skrzypce solisty Dimitriosa Karakantasa pochodzą z roku 1757 i były wykonane w mediolańskiej manufakturze lutniczej Paolo Antonio Testore. W koncercie uczestniczyło jeszcze dwóch bardzo interesujących śpiewaków. Małą rólkę nocnego stróża wykonał obdarzony pięknym basem Dawid Biwo – to była Serenada Franza Bibera Der Nachtwächter. Ogromne wrażenie wywołał drugi solista, męski kontralt Nicholas Spanos. Ten artysta jeszcze nieznany dobrze w Polsce jest prawdziwym fenomenem. Śpiewa z ogromną swobodą ładnym okrągłym dźwiękiem, ma niespotykanie długi oddech i ambicje, by swoją muzyką wyrażać skomplikowane uczucia odtwarzanych bohaterów. Urodzony w Grecji Nicholas Spanos swój warsztat szlifował w Maryland Opera Studio oraz w Wiedniu szybko zdobywając opinię największego talentu swojego pokolenia. Z jednakową swobodą interpretuje dzieła barokowe, jak również kompozycje współczesne. Jego głos zachwycił już krytyków na całym świecie. Podkreśla się szczególną elegancję i styl w jakim artysta podchodzi do wykonywanych partii. Można więc powiedzieć, że X Festiwal Oper Barokowych, którego organizatorem jest Warszawska Opera Kameralna rozpoczął się bardzo mocnym akcentem. Joanna Tumiłowicz |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |