GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościSer i słonina
Strona 1 z 2
Serotonina, adaptacja prozy Michela Houellebecqa na deski Teatru Studio, nie jest przedstawieniem szczególnie odkrywczym. Spora ilość wulgarnych i obscenicznych dialogów, tak charakterystycznych dla tego autora, jakoś trzyma spektakl w kupie. Jednak dodatki socjologiczno-filozoficzne zaaranżowane są bez atrakcyjnego, ciekawego pomysłu. Trzy albo cztery małe telewizorki ustawione z boku sceny, które nadają reportaże z Afryki czy z Francji, nie rozpraszają pojawiającej się w drugiej części nudy.
Tak samo oparcie scenicznej narracji na gadających głowach, które jest nieznośnym schematem publicystyki telewizyjnej, a w reżyserii Pawła Miśkiewicza każde kolejne zdanie następujących po sobie wykonawców oddzielone zostaje jeszcze od następnego przez 8-sekundową przerwę, co tylko nabija minut przedstawieniu w sumie trwającym 3,5 godziny. Skrócić te wynurzenia bohaterów Houellebecqa? – być może jednak nie przyniosłoby to zdecydowanego ratunku. Brak teatralnych kompetencji widać gołym okiem mimo zatrudnienia dramaturżki Joanny Bednarczyk. Czasem aktorzy podrywają się w tanecznych pląsach, co niestety tylko na krótko rozbija szarzyznę. Ciekawie na tym tle wypadła kompletnie niema rola Macieja Pempusia, który gra postać wystraszonego niemieckiego pedofila. Znudzony i rozczarowany widz może się więc w chwilach zastoju zastanawiać co mają symbolizować zawieszone w górze sceny wielkie, pikowane poduchy, które co jakiś czas opuszcza się do połowy. Może oznaczają nadciągającą zagładę współczesnego świata i upadek zachodniej cywilizacji, może obrazują coraz większe ograniczenie wolności jednostki w tym paradoksalnie wolnościowym, ekstremalnie liberalnym świecie. A może po prostu jest to tylko alibi dla twórców przedstawienia, w tym autorki scenografii Barbary Hanickiej, że na scenie coś się jednak dzieje. W rezultacie o końcu cywilizacji świadczą opisy przemysłowych hodowli zwierząt i kłopotów francuskich rolników, którzy nie są w stanie sprostać konkurencji tańszych towarów z Chin i Argentyny. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |