GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościSceniczny powrót Szymona Laksa w Montpellier
Strona 3 z 4
Jest ona tutaj metaforycznie przeciwstawiona ucieleśnianej przez Jaskółkę piosence (świetna kreacja Alix Le Saux), która w inscenizacji Sandry Pocceschi za sprawą swego obsesyjnego refrenu rozprzestrzenia się jak wirus, zarażając kolejno zwierzęce istoty. Bo to właśnie piosenka – jak stwierdza w finale Dziennikarz (Kévin Amiel) – może się stać „wektorem demokratyzacji”.
Utopijna wizja zasypywania przepaści pomiędzy kulturą wysoką i popularną dokonuje się tutaj jednak nie w symbolicznej sferze treści libretta - mówiącego też o nieporozumieniu zachodzącym pomiędzy wyglądem (kobieta) i esencją (piosenka) - lecz w samym języku dźwiękowym Laksa. W ten sposób pod pozorem niemalże wodewilowej lekkości dzieła oraz jego podkreślanych przez reżyserkę onirycznych, czułych i nie pozbawionych humoru klimatów, kryje się bolesny wątek wyobcowania i wykluczenia „obcego gatunku”. Trudno zresztą nie dostrzec zbieżności pomiędzy sytuacją tytułowej Jaskółki z losem samego kompozytora, cudem ocalonego z obozu w Oświęcimiu, a następnie zepchniętego na margines powojennego życia muzycznego, zdominowanego przez obcy mu radykalizm nowych systemów dźwiękowych. Świadomie wpisana w neoklasyczny styl, wciągająca słuchacza swą witalnością, kontrastami i szerokim wachlarzem emocji partytura Laksa znajduje idealnego interpretatora w osobie stojącego na czele Orkiestry Opery w Montpellier Davida Niemanna, który umiejętnie uwydatnia momenty jej starannie zaplanowanej niestabilności harmonicznej, rytmiczne zwroty i nieprzeciętne walory uprzywilejowującej instrumenty dęte orkiestracji. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |