GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościBóg i Wolność na Festiwalu Beethovenowskim
Strona 4 z 5
Bardzo słabo wypadł tenor Eric Nelson, który w trudniejszych sekwencjach swej popisowej arii i w duecie miłosnym z Leonorą „wymiękał”, albo nie śpiewał wcale, albo nieudolnie markował niektóre nuty falsetem. A przecież artysta miał ładny, dobrze brzmiący głos i w pojedynczych nutach potrafił go rozwinąć. Jego partia jest wokalnie szczególnie trudna technicznie i niejeden solista się na niej „przejechał”.
Pamiętam jak w Paryżu w wykonaniu scenicznym tego dzieła, w którym brałam udział jako chórzystka, „padł” znany śpiewak Siegfried Jerusalem. Jego słaba forma spowodowała, iż dyrygent Lorin Maazel wykluczył tego artystę z wykonania dzieła w mediolańskiej La Scali obsadzając w roli Florestana Thomasa Mosera. Pozostali wykonawcy w Warszawie byli co najmniej poprawni. Malin Christensson z wdziękiem i dobrą emisją poprowadziła partię Marceliny. Satysfakcjonująco wypadł polski tenor Andrzej Lampert w roli Joaquino, Renomowany bas-baryton Sergei Leiferkus perfekcyjnie, choć niezbyt ładnym, nieco skrzeczącym głosem wykonał partię Don Pizarro. Dwie ostatnie role Rocco i Don Ferranda obsadziły dwa polskie basy. Rafał Siwek śpiewał głośno, czasem nieczysto i z przydźwiękiem, Wojciech Gierlach natomiast elegancko, czysto i kulturalnie, jak przystało na arystokratę. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |