Galeria
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Sprostowania do sprostowań
Strona 2 z 2
Interesujący dobór premier, bezprecedensową realizację wagnerowskiego Ringu, cykl koncertów gwiazd Metropolitan Opera i odważny wybór miejsc na spektakle operowe”. Mimo to nieatakowana dyrektorka wskazuje, że kierowana przez nią Opera „zajmuje wysoką pozycję w pierwszej dwudziestce oper na świecie w rankingu „Operabase” uwzględniających 677 oper”. Gratuluję dobrego samopoczucia i proponuję napić się wody święconej. Nic nam bowiem nie wiadomo, aby zbankrutowały, lub skompromitowały się teatry operowe Berlina (3 sceny), Londynu, Paryża, Petersburga, Wiednia, Budapesztu, Dusseldorfu, Monachium (wszędzie po 2 sceny), a poza tym Lyonu, Barcelony, Madrytu, Lizbony, Turynu, Genui, Mediolanu, Wenecji, Rzymu, Neapolu, Palermo, Zurychu, Genewy, Brukseli, Amsterdamu, Sztokholmu, Helsinek, Moskwy, Hamburga, Stuttgartu, Drezna i Lipska, nie mówiąc o wspaniałych domach operowych bliskiego i dalekiego Wschodu, Australii, a zwłaszcza obu Ameryk. Jeszcze gorzej wypadło pismo przewodnie wynajętej kancelarii adwokackiej zatytułowane „Wezwanie do sprostowania”. Pełno w nim oskarżeń pod moim adresem o „niezgodności z prawdą, nieścisłości i… nierzetelnym informowaniu czytelników o sytuacji w Operze Wrocławskiej”, a nawet „popełnieniu przestępstw na szkodę majątku i interesu publicznego”. Mowa jest także o „konieczności innych działań, celem usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych opery oraz kierujących tą instytucją Dyrektor”. Proszę mi nie grozić, proszę mnie nie straszyć! Odcinam się stanowczo od epitetów zawartych w „Wezwaniu do sprostowania” i zastanowię się, czy nie zażądać kolejnych sprostowań. Starałem się potraktować z powagą decyzję Ewy Wycichowskiej o rozstaniu z Polskim Teatrem Tańca. Pierwotny tytuł felietonu brzmiał „Pożegnanie z Ewą...”, ale za bardzo kojarzył mi się z katafalkiem. Zdecydowałem się więc na „Odchodzenie Ewy Wycichowskiej”. Wyjątkowo tym razem wredny chochlik drukarski zmienił to na „Odchudzenie”, co spowodowało liczne telefony, interwencje, zdziwienia i żądania wyjaśnień. Ewo, jest mi tym bardziej przykro, że Ty nigdy przecież nie byłaś tłusta! Przepraszam Cię serdecznie i proszę, abyś nie wynajmowała adwokatów w celu wtrącenia mnie do więzienia, jak próbuje to czynić twoja wrocławska imienniczka. Sławomir Pietras |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |