GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościSmyczkiem i smykiem przez wieki
Strona 2 z 2
Problemy zainicjowane na płycie Parallel sprzez Orianę Masternak i Justynę Danczowską zachęcające do porównywania podobieństw i różnic w rozwiązywaniu pracy motywicznej i kompozytorskich reguł, nie ma jednak zastosowania do przeglądu trzech Sonat współczesnych specjalnie dedykowanych kontrabasowi. Marek Romanowski jest mistrzem w kreowaniu muzyki wykonywanej na kontrabasie, a prezentowane utwory dają doskonały przykład do jakich karkołomnych sztuczek zdolny może być ten ogromny instrument smyczkowy. W tych ewolucjach, pasażach, szybkich figuracjach oczywiście ustępuje skrzypcom, ale góruje nad swoim „mniejszym bratem" siłą i głębią brzmienia.
Choć z trudem wbija się w wysokie partie skali, ale swą ciemną barwą kusi słuchacza. Sonata Sofii Gubajduliny przeplata tonalne i „abstrakcyjne” czyli atonalne i punktualistyczne sekwencje w sposób czasem zaskakujący. Pięknie też serwuje słuchaczowi pizzicata połączone z glissandami. Z kolei w Sonacie Lowella Liebermana znajduje się ciekawostka operowa – solowy fragment partii kontrabasu z IV aktu opery Giuseppe Verdiego Otello. Ten cytat kompozytor włączył do partytury, po to, by udowodnić, że nawet w XIX wieku kontrabas czasami dopuszczano do głosu. Z tego samego okresu pochodzi zresztą cała fantazja zoologiczna i Słoń Saint-Saënsa. Jeszcze ciekawszy wtręt znajdziemy w II Sonacie na kontrabas z fortepianem (na fortepianie gra Hanna Holeksa) Franka Proto, zawodowego kontrabasisty, który na ten instrument napisał aż 35 rozmaitych utworów solowych, kameralnych i z towarzyszeniem orkiestry. Marek Romanowski wykorzystał więc zalecenie kompozytora, aby w utworze znalazł się fragment improwizowany i dołączył coś, ni to z Szymanowskiego albo Ravela, poddając motyw obróbce wariacyjnej. Partia fortepianu w tym utworze jest rozbudowana i nierzadko swoimi ostinatami przywodzi na myśl koncerty jazzowe. To oczywiście wprowadza nas w świat muzyczny, w którym kontrabas nie czuje się już spychanym na krańce estrady dalekim krewniakiem skrzypiec, altówek i wiolonczel. Joanna Tumiłowicz |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |