GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościPofestiwalowe remanenty – Krynica-Zdrój
Strona 11 z 16
Pięcioro śpiewaków Anna Ziółek (Wanda), Jakub Baliński (Bojomir), Michał Stypułkowski (Nikita), Katarzyna Toboła (Łucja) i Radosław Palczak (Dobrosław) za pomocą bardzo uproszczonych środków scenicznych (światło, cień, kij, prześcieradło, fartuch i dobry śpiew) wyczarowało interesujący teatr. Okazuje się, jak ważny jest pomysł. Widzowie z dużym zainteresowaniem śledzili opowieść o rycerzu Bojomirze, który wracając z walki pod Wiedniem wraz z wiernym giermkiem Nikitą zatrzymał się w Zamku na Czorsztynie.
Śpiewakom na dwóch fortepianach akompaniowali Tadeusz Zathey (kierownik muzyczny) oraz Michalina Rzeszutek. Całość wyreżyserował Marcin Misiura a spektakl zapowiedział Jacek Woleński. Brawo! Szósty dzień Festiwalu to My Fair Lady, jeden z najsłynniejszych musicali, który został wystawiony przez Teatr Wielki w Łodzi. Świetna muzyka bogata w liczne przeboje, bardzo dobre głosy, wspaniale grająca orkiestra, którą poprowadziła dyrygentka Marta Kosielska.
Wielkie brawa należały się pełnej uroku Patrycji Krzeszowskiej-Kubit (Eliza Doolittle), która wcieliła się w główną postać. Potrafiła być zabawna, liryczna, wulgarna i słodka, ale przede wszystkim bardzo sprawna wokalnie. Partnerował jej znakomicie Andrzej Kostrzewski (Profesor Henry Higgins). Bardzo podobał się publiczności Robert Ulatowski (Alfred Doolitle ojciec Elizy, śmieciarz), a także Przemysław Rezner (Pickering). Cała inscenizacja (reżyseria Maciej Korwin) była dość pomysłowa, a skomplikowaną scenografię zastąpiły wyświetlane na horyzoncie slajdy, dzięki czemu widzowie podążali za bohaterami poprzez ulice i wnętrza mieszkań oraz pałaców Londynu. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |