GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościNie ma Polski bez Chopina
Strona 1 z 2
Trudno sobie wyobrazić Francję bez Napoleona, Rosję bez Kozaka, Anglię bez Byrona, Włochy bez Verdiego, Hiszpanię bez Cervantesa, a Węgry bez czardasza. Na całym świecie utożsamia się Polskę z muzyką Fryderyka Chopina. Mimo, że na zawsze pozostał na paryskim Pére Lachaise, jego relikwie nabożnie przechowujemy w kościele Św. Krzyża (serce) i na Powązkach (grób Rodziców). Jego imię noszą ulice, place, szkoły i uczelnie, a także lotnisko na Okęciu, ekspress do Wiednia, liczne pomniki, a nawet – co mało chwalebne – flaszka czystej wódki.
Na szczęście znamiona powagi, czci i dostojeństwa cechuje Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina odbywający się od roku 1927 co pięć lat w Filharmonii Narodowej w Warszawie. To unikalne wydarzenie powoduje, że w oczach świata wprost nie ma Polski bez Chopina, bardziej od lotnisk, pociągów, pomników i – za przeproszeniem – flaszki z wódką.
W jego historii zwyciężyło tylko 4 Polaków: Halina Czerny-Stefańska (1949), Adam Harasiewicz (1955), Krystian Zimerman (1975) i Rafał Blechacz (2005). Przez jego kolejne edycje przewinęła się niemal cała polska i światowa pianistyczna czołówka XX i XXI wieku, stając się z czasem dostojnymi jurorami. Obecnie zasiadają w tym 18 – osobowym gronie między innymi Dang Thai Son, Kevin Kerner, Arturo Moreira – Lima, Dina Yoffe, Philippe Giusiano oraz aż siedmioro polskich pianistów – pedagogów: Katarzyna Popowa-Zydroń (przewodnicząca), Adam Harasiewicz, Janusz Olejniczak, Piotr Paleczny, Krzysztof Jabłoński, Ewa Pobłocka i Wojciech Świtała.
Ich sytuacja jest nie do pozazdroszczenia. Do konkursu zakwalifikowano aż 87 kandydatów z czego 22 Chińczyków, 14 Japończyków, 16 Polaków, 7 Koreańczyków południowych, 6 Włochów, a także reprezentanci Armenii, Taiwanu, Kanady, Kuby, Łotwy, Tajlandii, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Wietnamu. Już przesłuchania I etapu wykazały niezwykły poziom uczestników. Pianistyczni sędziowie będą musieli zakwalifikować do dalszych przesłuchań tylko 40 pianistów co oznacza, że niemal drugie tyle odpadnie, mimo reprezentowania sztuki najwyższej klasy. Tego samego zdania są komentatorzy telewizyjni, omawiający grę młodych pianistów tuż po zakończeniu każdego występu. Z różnych stron dochodzą mnie opinie, że konkursowicze grają wspaniale, a stare polskie wygi fortepianowe wciąż krytykują i wybrzydzają. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |