GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościWokół pewnego imienia
Strona 2 z 2
W gronie wybitnych postaci noszących to imię znajduje się nieżyjąca już prof. Hanna Małkowska, aktorka, reżyser i profesor łódzkiej Szkoły Teatralnej i Filmowej, a przede wszystkim pra-pra wnuczka Wojciecha Bogusławskiego, podobna do niego jak dwie krople wody. Patrzyłem na nią urzeczony, słuchałem co mówi i podziwiałem jej mądrość podczas moich złotych czasów łódzkich, gdy jedliśmy w jej domu kolacje z daniami staropolskimi i wódeczką, zawsze w zacnym, teatralnym gronie.
Już bez potraw i napitków wspominam Hannę Gronkiewicz-Waltz, która jako prezydent Stolicy wręczyła mi honorowe obywatelstwo Warszawy, Hannę Rumowską-Machnikowską z wszystkimi atrybutami sopranu dramatycznego i Hannę Zdunek, nieco bardziej liryczną, ale za to śpiewaczkę kulturalną, wrażliwą i subtelną. W gronie artystek baletu na zawsze w mym sercu pozostanie Anna Staszak, niegdyś wybitna gwiazda spektakli Kujawy i Drzewieckiego oraz Anna Grabka, solistka o karierze międzynarodowej. Obydwie od lat pozostają bezkonkurencyjne w działalności pedagogicznej.
Podczas niedawnego Festiwalu Operowego w Warnie gwiazdami pleneru wśród międzynarodowej publiczności były dwie polskie żony: Voelkelowa – połowica biznesmena Piotra u którego zabiegam, aby zbudował i pozostawił po sobie w Poznaniu nowoczesną szkołę baletową oraz Kulisiowa – trzymająca w ryzach funkcjonowanie redakcji Angory.
W mej repertuarowej pamięci imię Anna kojarzy się z operą Gaetano Donizettiego Anna Bolena, tytułową Hanną Glavari z arcy operetki Franciszka Lehára Wesoła wdówka, oraz Hanną, siostrą Jadwigi i córką Miecznika z pokiereszowanego ostatnio w Poznaniu Strasznego dworu, operowej epopei ojca polskiej opery narodowej Stanisława Moniuszki.
Jest jeszcze jedna Hania, dla której w swym sercu rezerwuję miejsce całkiem szczególne. Ma dopiero cztery lata i mieszka w moim mateczniku – Konradowie w Kotlinie Kłodzkiej. Jest córką współpracującego ze mną Januszka, a wnuczką moich przyjaciół Heleny i Janusza Najderów. Rośnie na godną kontynuatorkę plejady postaci, noszących ewangeliczne imię Anna. Będę robił wszystko, aby gdy dorośnie traktowała mnie równie dobrze, albo jeszcze lepiej, niż moja koleżanka ze studiów. Nie śmiem marzyć, aby również została premierem, czego na szczęście chyba nie dożyję, chociaż okazuje się, że kobiety potrafią rządzić dobrze, zwłaszcza, gdy noszą to zabytkowe imię! Sławomir Pietras |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |