GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościChopinowska trampolina
Strona 2 z 2
Zrekonstruowano go z rękopisu dopiero 150 lat później. Słuchając go odruchowo kojarzymy dzieło z muzyką młodszego kolegi, zastanawiamy się czy Chopin w ogóle poznał tę partyturę. Ba, są nawet rozważane takie scenariusze, że Dobrzyński mógł pomagać Fryderykowi w instrumentowaniu jego utworu, bo miał w tym więcej doświadczenia, albo tylko przepisywać fragmenty partytury. Najkrócej mówiąc koncerty obu twórców zbudowane są na podobnej zasadzie i odpowiadają panującemu wówczas stylowi brillant. Sam Dobrzyński w późniejszych latach wydał dla swych rodaków Szkołę na fortepian. Kolejnym utworem z płyty jest Temat oryginalny z wariacjami B dur, kompozycja wyraźnie wirtuozowska zaś sam temat przywodzi na myśl Mozarta, co z pewnością nie jest przypadkiem, bo geniusz z Salzburga był idolem zarówno dla Dobrzyńskiego jak i Chopina.
Dowodem na to jest zamykająca płytę Fantazja na tematy z opery Mozarta „Don Giovanni”, w której autor wykorzystuje ten sam duet głównego bohatera z Zerliną, tak uroczo opracowany przez Chopina w Wariacjach „La ci darem la mano”.Dobrzyński także próbuje wpleść w tkankę utworu jakiś motyw polski, choć nie jest to polonez, a dodatkowo sprawnie łączy melodycznie i rytmicznie inny fragment opery – buńczuczną Arię szampańską. Opera Don Giovanni Mozarta miała ogromne powodzenie w całej ówczesnej Europie, co ciekawe, nawet Adam Mickiewicz, choć nie był muzykiem, w didaskaliach do Balu u senatora w Dziadach zarządził, że ma się tam znaleźć taniec z tego dzieła. Płytę Dobrzyńskiego wzbogacają jeszcze trzy miniatury fortepianowe, w tym dwa Mazurki, w charakterze zupełnie „jak u Chopina" i zapewne także nie zawierające cytatów z oryginalnych tańców ludowych, lecz tylko operujące pewnym wzorem rytmiczno-melodycznym. Jest jeszcze kompozycja okolicznościowa czy też wspomnieniowa Ricordan zadedykowana Teofilowi Fukierowi, warszawskiemu kupcowi handlującemu winem i miłośnikowi muzyki. Ma ona trzy części, poważną i uroczystą, wesołą i skoczną, oraz znów poważniejszą. Przy okazji warto zwrócić uwagę na wykonawców utworów nagranych na płycie. Są to artyści zagraniczni – świetny pianista francuski Philippe Giusiano oraz dyrygent, a także pianista brytyjski Howard Shelley. Inną z wielkich zasług Instytutu NIFC jest przyciąganie do muzyki polskiej wykonawców z całego świata. Ich liczba sięga już kilkudziesięciu, a z zespołami muzycznymi, kilkuset. Oni także służą skonstruowanej przez tę pożyteczną instytucję Chopinowskiej trampolinie przeznaczonej do promocji polskich, także nieco zapomnianych twórców. Jak na razie pomysł przynosi doskonałe rezultaty. Joanna Tumiłowicz |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |