GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościCzas odzyskany albo teraz wszyscy jesteśmy Ludwikami Bawarskimi
Strona 2 z 3
Wagnera zainspirować miał w tym względzie sztorm, którego osobiście doświadczył podczas powrotu z kontraktu w Rydze, a także opowiadanie Heinricha Heinego. W scenografii Johna Macfarlane’a dwa skrajne akty rozgrywają się na tle potężnego kadłuba statku, a środkowy pośród zwisających ze sznurowni lin, drapowanych na różne sposoby przez chórzystki, i ze wspomnianym okiem w głębi.
W ujęciu współczesnych reżyserów przywołana bohaterka tworzy w swojej wyobraźni wysublimowany wizerunek tułacza, będącego bardziej projekcją jej marzeń i oczekiwań, który nie wytrzyma konfrontacji z jego autentyczną postacią, co w partyturze dokonuje się na tle przywołanego motywu z Purytanów Vincenza Belliniego, którego operami dyrygował Wagner podczas pobytu w Rydze. Po latach od prapremiery kompozytor nadał trzyaktowemu Holendrowi formę nieprzerwanego kontinuum muzyczno-scenicznego, tworząc rodzaj operowego seansu. Pod batutą Walerego Giergiewa dwa pierwsze akty toczyły się majestatycznie i nieśpiesznie. Zwłaszcza w uwerturze zabrakło mi szaleństwa „w uchu” jakie zazwyczaj wywiera to zdawałoby się nieokiełznane malarstwo dźwiękowe, do granic wykorzystującego możliwości kolorystyczne i wyrazowe instrumentarium ówczesnej orkiestry. Dopiero w trzecim akcie wykonanie nabrało skrzydeł jakby artyści przejęli się opinią autora w odniesieniu wszakże do Tristana i Izoldy: To będzie coś strasznego! Ten ostatni akt! Boję się, że opera będzie zabroniona – jedynie przeciętne przedstawienia mogą ją uratować! Całkiem dobre będą musiały przyprawiać ludzi o szaleństwo – nie mogę sobie tego inaczej wyobrazić – aż do tego musiałem doprowadzić! O biada!! (za: Zdzisław Jachimecki „Wagner”, Kraków 1958, s. 290).
|
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |