GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościWszystkie opery Ryszarda Wagnera (11)
Strona 5 z 14
Jeżeli w Złocie Renu to co ludzkie traktowane jest jeszcze pośrednio i symbolicznie, to w Walkirii nabiera już wyraźnych cech czysto ludzkiej tragedii. Walkiria jest dramatem o rozbudowanej formie, rozgrywanym w trzech potężnych rozmiarów aktach. Dramat muzyczny drugiej części tetralogii rozgrywa się w dwóch przenikających się płaszczyznach; boskiej (Wotan, Fryka, Brunhilda) i ludzkiej obejmującej losy Hundinga oraz Zygmunda i Zyglindy, brata i siostry złączonych tragiczną, kazirodczą, miłością. Właśnie miłość, i to miłość tragiczna, jest zasadniczym motorem muzyki działającej, w tej części Pierścienia Nibelunga z wyjątkową siłą.
Mimo, że do oglądania Walkirii zasiadamy nazajutrz po przedstawieniu Złota Renu to musimy sobie zdać sprawę, że pomiędzy ostatnią sceną Złota Renu, a pierwszym aktem Walkirii mija wiele lat. Niestety, o tym co się w międzyczasie wydarzyło dowiadujemy się dopiero z opowiadania Wotana w drugim i trzecim akcie. Nie będę trzymał Państwa tak długo w niewiedzy. Od tego właśnie zaczniemy. Wotan nigdy nie pogodził się z faktem utraty złota. Zdaje sobie sprawę, że posiadanie go, choćby na krótko, może doprowadzić do zguby nie tylko jego samego, ale również cały ród bogów zasiadających w Walhalli. Ponieważ sam nie może odebrać Fafnerowi złota, decyduje się na zdobycie go okrężną drogą. Ma je dla niego zdobyć ktoś inny. To dlatego zszedł do podziemnego królestwa bogini ziemi Erdy, zniewolił ją do miłości i miał z nią dziewięć córek – Walkirii półbogiń, które bronią siedziby bogów, zagrzewają do męstwa rycerzy idących do boju i zabierają dusze poległych herosów do Walhalli. Spośród tych córek najbardziej pokochał Wotan Brunhildę, która stała się wykonawczynią jego woli. To jednak nie koniec podstępnych knowań Wotana, który pod postacią śmiałego woja Wälse spłodził ze śmiertelną kobietą potomstwo, bliźnięta Zyglindę i Zygmunda, który od wczesnego dzieciństwa zaprawiany jest do pokonywania wojennych trudów Friedmund darf ic nict heissen (Człowiekiem pokoju nie mogę się nazwać) wyznaje w I akcie. To on w przyszłości ma odzyskać utracone złoto. Właśnie tutaj pierwszy raz wymykają się z ręki boga bogów losy świata. Pewnego razu Wotan z synem wracając z polowania, zastali zgliszcza swojego domu i zamordowaną matkę. Nie było też Zyglindy, którą porwano by po latach zmusić ją do małżeństwa z Hundingiem, członkiem wrogiego klanu. Właśnie podczas wesela Zyglindy pojawił się nieznajomy mężczyzna (Wotan) i wbił miecz (Nothung) w pień jesionu dookoła, którego zbudowano dom Hundinga. Mimo że, siła i hart ducha Zygmunda stawiają go w rzędzie zwycięzców, to jednak pewnego razu uległ w nierównej walce i został zmuszony do ucieczki z pola walki. Ranny, wyczerpany i bez broni odnalazł w głębokim lesie chatę, do której wszedł.
|
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |