GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościSoprany, wiewiórka i spacer na molo
Strona 1 z 2
Zdarza mi się to niestety tylko co kilka lat, ale spacerowanie – zwłaszcza po sezonie plażowym – po sopockim molo uzbraja w szereg refleksji, pomysłów i konceptów. Od dawna myślami wracałem do opublikowanego przez Jerzego Waldorffa przed bodaj 40. laty opowiadania Wiewiórka. Wywarło ono wtedy na mnie niemałe wrażenie świadcząc, że mieliśmy do czynienia z pisarzem o wiele wybitniejszym, niż jego obfite, poczytne i atrakcyjne publikacje muzyczne. Jeszcze za życia pytałem Mistrza o losy tego przejmującego opowiadania, ale on uparcie twierdził, że tekst Wiewiórki zaginął.
Do Sopotu udawałem się z Łodzi, gdzie na spotkaniu z publicznością w Teatrze Muzycznym towarzyszyła mi wręcz rewelacyjna młoda krakowska sopranistka Karolina Wieczorek, popisując się ariami Olimpii, Rozyny i Musetty, przy świetnym akompaniamencie Danuty Pęczkowskiej, mojej niegdysiejszej pianistki teatralnej.
W Sopocie z satysfakcją poprowadziłem koncert Polskiej Filharmonii Kameralnej pod dyr. Wojciecha Rajskiego, która dopiero co powróciła po sukcesach w Wiedniu. Odbył się on w wypełnionym do ostatniego miejsca kościele św. Jerzego, jakby na życzenie samego Pana Boga idealnie nadającego się do takich muzycznych nabożeństw. Wspaniale ozdobiła go Agnieszka Wolska, wykształcona w Łodzi śpiewaczka warszawska, specjalnie przybyła na tę okazję z Kopenhagi, gdzie od lat mieszka, w towarzystwie męża Andrzeja Orłowicza, wybitnego pedagoga śpiewu o międzynarodowej renomie. Dała „Casta Diva” z Normy, „Pace, pace, mio dio” z Mocy przeznaczenia, „Visi d’arte” zToski i „Miesičku na niebie” z Rusałki. Na koncercie obecny był prezydent Sopotu Jacek Karnowski, który przemówił serdecznie do swych mieszkańców, zgnębionych gdańską tragedią i powszechną żałobą.
Na podróż tę wziąłem tom esejów Jerzego Waldorffa Dolina szarej rzeki, wydany przez PIW w roku 1985. Od dawna do niego nie zaglądałem, a teraz chciałem ustalić, jakie teksty autora Sekretów polihymnii będą czytać wybitni polscy aktorzy, podczas wieczorów literackich w ramach Festiwalu Jerzego Waldorffa, który pilnie szykujemy na przełom kwietnia i maja w Trzemesznie. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |