GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościPaństwo Mozartowie w Seraju
Strona 4 z 4
Styl gry aktorskiej mocno przerysowany zapewne narzucił reżyser, o co nie można mieć do niego pretensji, bo powstało przedstawienie spójne, toczące się wartko i oczywiście z przymrużeniem oka. Swoją polską wymową robi natomiast furorę grający rolę Pedrilla południowoafrykański tenor July Zuma. Śpiewa całkiem poprawnie wymawiając tekst niemiecki, ale gdy zaczyna mówić z miejsca robi się komicznie, co ma dwie przyczyny.
Po pierwsze artysta nauczył się z pomocą znakomitej logopedki Agnieszki Kurowskiej polskich dialogów fonetycznie, bez zrozumienia co to znaczy, po drugie ma wybitny talent aktorski i swoim ruchem i mimiką potrafi świetnie zaaranżować sytuacje.
W sumie druga zakochana para, Pedrillo i Blonda (tutaj bardzo sympatyczna i sprawna też głosowo Aleksandra Żakiewicz) stanowią dobrą przeciwwagę dla bardziej lirycznych kochanków Belmonta i Konstancji. Całością dyryguje ze znawstwem Marcin Sompoliński, zaś gra orkiestra dawnych instrumentów MACV, co w warunkach Warszawskiej Opery Kameralnej jest jeszcze wciąż eksperymentem. Artystom towarzyszy chór przygotowany przez Krzysztofa Kusiel-Moroza, zaś układem tańców zajęła się Natalia Madejczyk. Sceny zbiorowe są pełne życia a zarazem urytmizowanego, zgodnego z tempem muzyki ruchu. Geniusz Mozarta w połączeniu z talentami realizatorów przedstawienia widać na każdym kroku. Uprowadzenie z Seraju może być zatem ozdobą repertuaru opery. Joanna Tumiłowicz |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |