GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościZ Agatą Zubel o „Pierrot lunaire”
Strona 3 z 3
A czy nie ma Pani ochoty wyjść poza te sztywne ramy, które narzuca Schönberg? W przypadku każdego utworu jesteśmy zamknięci w pewnej konwencji. Tutaj także jest ona obecna, choć pozwala na spory margines swobody. Na przykład, jeśli konkretna scena w spektaklu wymusza sytuację naturalistyczną, wtedy staram się, aby w mojej partii więcej było mowy niż śpiewu, natomiast w bardziej lirycznych miejscach przeważa śpiew. Choć nigdy nie jest to ani ścisła mowa ani śpiew jaki znamy z dawniejszych oper (bel canto). Kluczem jest znalezienie środka.
Który repertuar jest Pani najbliższy? Myślę, że zdecydowanie „Pierrot lunaire” Schönberga wpisuje się w katalog moich ulubionych dzieł. Nie ukrywam, że muzyka nowa, współczesna, pisana przez żyjących kompozytorów jest mi najbliższa przez to, że sama jestem kompozytorką. Ale także dlatego, że jest coś magicznego w wykonywaniu utworów powstających na bieżąco. W przypadku prawykonań mamy swój współudział w narodzinach utworu, w ożywianiu martwej partytury, która z naszym udziałem powstaje dla świata, dla publiczności przychodzącej wysłuchać nowego dzieła, które dopiero co wyszło spod pióra (komputera) kompozytora. W przypadku Schönberga dzieło ma już sto lat. Nie jest to więc utwór młody, jednak brzmi ciągle świeżo i atrakcyjnie wciąż zaskakując słuchaczy. Wspomniała Pani, że jest także kompozytorem. Kim się Pani bardziej czuje - śpiewaczką czy kompozytorką? Nie chciałabym tego oddzielać. Staram się równolegle realizować w obu tych dziedzinach. Ich połączenie bardzo pomaga. Kiedy piszę partytury, łatwiej jest mi myśleć praktycznie o osobie, która będzie je wykonywała. I odwrotnie: to że sama komponuję daje mi pewną łatwość w odczytywaniu partytury jako wykonawca. Mam świadomość tego, że sama partytura to tylko ułomny zapis idei kompozytorskiej, którą przy pomocy określonych znaków próbuje nam przekazać. Celem wykonawcy jest więc nie tylko perfekcyjna realizacja nut, ale próba dotarcia do tej idei. Rozmawiała Anna Barańska |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |