GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościBez wody nie ma opery
Strona 3 z 3
Bez zarzutu była cudownie liryczna Pamina - Bernarda Bobro i Sarastro - Alfred Reiter urzekający niskimi tonami. Doskonale spisywał się Papageno - Daniel Schmutzhard, jedynie jego partnerce można byłoby wytknąć leciutkie braki głosowe, które rekompensowała dziewczęcą sylwetką. Ale już mama Paminy, czyli Królowa Nocy - Ana Durlovski, zaliczyć mogła swą koloraturową kreację do dobrych, jednak nie dorównała wzorcowemu wykonaniu Zdzisławy Donat, choć jej głos jest bogatrzy w barwie. Świetne solistki zatrudniono do ról Trzech Dam i Trzech Chłopców (odzianych w gorsety z wyraźnymi piersiami).
Monostatos - Martin Koch, śpiewał jak trzeba, trochę charakterystycznie, jedynie lekko seplenił. Całości dopełniła renomowana Wiener Symphoniker dyrygowana z nerwem przez Patricka Summersa i Praski Chór Filharmoniczny przygotowany przez Lukáša Vasileka. Dosyć wątpliwy był jednak pomysł dołączenia do muzyki Mozarta w przerwach między kolejnymi numerami jakichś elektronicznie generowanych efektów hałasowo-szumowych. Tegoroczna propozycja operowa serwowana przez Multikino wystartowała w sumie jednak z wysokiego pułapu. Można jedynie poprosić kinowego specjalistę od kręcenia gałkami w Złotych Tarasach w Warszawie, aby nieco przyhamował temperament. Forte orkiestrowe w Uwerturze klasycznego arcydzieła było nazbyt krzykliwe i przesterowane i ten poziom nagłośnienia nie zmienił się do końca spektaklu. Joanna Tumiłowicz |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |