GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościBombki pod choinką
Strona 1 z 2
Nie jestem zwolennikiem kinowych retransmisji spektakli z największych teatrów operowych. Pogląd ten spycha mnie do olbrzymiej mniejszości. Zamilknę więc, aby nie narażać się wszystkim, których nie stać na podróże do Metropolitan. Nie wiedzą oni, że doznają podczas spektakli w kinie tylko takiej przyjemności, jak debiutujący w ars amandi młodzieńcy, używający gumowych zabezpieczeń. Niedawno obejrzałem w telewizji niedzielę z Mariuszem Trelińskim, który wyjeżdża do Nowego Jorku, aby przekazać w MET dwie jednoaktówki po ich premierze w Warszawie. Dzięki retransmisji w kinach Polacy będą mogli zobaczyć skalę tego sukcesu. Jolanta uważana jest za najnudniejszą operę Czajkowskiego, natomiast dwuosobowy Zamek Księcia Sinobrodego Bartoka, to dzieło dla muzykologów, teatrologów oraz miłośników skomplikowanych wersetów melodycznych, a nie dla nowojorskiej publiczności, zakochanej w Mozarcie, Verdim, Wagnerze, Puccinim i od czasu do czasu w klasycznej operetce. Atrakcją tego wieczoru będzie Anna Netrebko w roli Jolanty, oraz Walery Giergiev jako dyrygent. W ostatnich tygodniach oboje artyści nie schodzili z łam prasowych i stacji telewizyjnych skandując, podpisując, popierając i propagując poczynania Władimira Putina wobec Ukrainy, Europy i reszty świata. Ich postawę i determinację można porównać z uwielbieniem i oddaniem Führerowi III Rzeszy, jaką demonstrowała w czasie wojny znakomita śpiewaczka Elizabeth Schwarzkopf i wielki dyrygent Herbert von Karajan. Wówczas również nikt nie ośmielił się ich bojkotować. Dopiero wiele lat później przyszło wybaczenie. Podczas telewizyjnej niedzieli z Trelińskim dużo mówiono o jego filmach, mniej o pracy w operze. Wynikało z tego – o czym wiemy – że należy on do reżyserów, którym nie udała się kariera w filmie, więc spróbowali szczęścia gdzie indziej. Mariusz trafił najlepiej, bo pod skrzydła świetnego menagera teatralnego, wybitnego ministra kultury, a następnie dyrektora Opery Narodowej, który w swych licznych poczynaniach wydaje się nie popełniać błędów. Poza jednym: nieustannym kreowaniem i lansowaniem Trelińskiego. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |