GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościMiędzy muzyką a słowem
Strona 3 z 4
Które wątki „Aniołów w Ameryce” są dla pani osobiście najbardziej znaczące? M.M.: Wydaje mi się, że wewnętrzna duchowa siła Priora i jego odwaga to dowód na to, że można wznieść się ponad chorobę, nadać życiu sens, a przy tym myśleć o zbawianiu świata, zamiast się nad sobą użalać. To właśnie Prior tworzy „Anioła” i staje się prorokiem dla wszystkich żyjących po ciemnej stronie życia. Maestro, skomponował pan m.in. „Lady Sarashinę” na postawie fragmentów XI-wiecznego japońskiego dziennika, „Miłość i inne demony” – adaptację powieści Gabriela Garcii Marqueza czy „Trzy siostry” oparte na dramacie Czechowa. Jakie są pana inspiracje przy wyborze tematyki swoich oper? P.E.: Kiedy otrzymam zamówienie na operę, bardzo uważnie muszę zastanowić się nad jej tematem: powinien pasować on do kraju, do konkretnego teatru i jego publiczności – za każdym razem jest to wyjątkowe zadanie. Małżonka i ja czytamy mnóstwo książek, kochamy też teatr, więc podstawą naszych działań jest literatura. Dla mnie najważniejsza jest historia z fabułą, w której publiczność dostrzeże prawdziwe konflikty. Każda moja opera ma swój własny styl, dlatego bardzo ważne dla mnie jest „usłyszeć” charakterystyczne dla niej dźwięki już od samego początku – przy lekturze powieści czy dramatu. Po tej pierwszej decyzji przygotowania i samo komponowanie opery zajmuje lata… Jakie są Państwa plany artystyczne? Czy powstaje kolejna opera, nad którą pracują Państwo razem? P.E.: Obecnie pracuję nad nową operą dla Orkiestry Filharmonii Nowojorskiej i Filharmonii Kolońskiej. Libretto, które gotowe jest już od roku, napisała moja małżonka, a ja jestem w połowie pisania muzyki. Koncertowa wersja dzieła będzie miała premierę w maju 2015 roku w Kolonii i Nowym Jorku. M.M.: Bardzo cenię powieści Alessandra Baricco, jego postaci są świetnie skonstruowane. Napisałam libretto na podstawie jego książki „Senza sangue” [tłum. polskie „Bez krwi”, 2003 – przyp. red.] – to dobra podstawa do stworzenia jednoaktowej opery. Bardzo dziękuję za wywiad. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |