GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościMiędzy muzyką a słowem
Strona 2 z 4
Teraz pan dyrygował będzie premierową inscenizacją. Czy z punktu widzenia kompozytora teoretycznie modelowa jest sytuacja, w której autor dzieła jednocześnie nim dyryguje? P.E.: W minionych latach dyrygowałem swoimi dziełami jedynie kilka razy i bardzo się cieszę, że mogę to znów zrobić we Wrocławiu. Dyrygowanie to pełna zaufania komunikacja między orkiestrą a dyrygentem, to zadanie bardzo złożone i nie wszyscy kompozytorzy potrafią to robić. Kontakt między dyrygentem, śpiewakami i orkiestrą powinien być bardzo płynny – to jest podstawowe zadanie stojące przed dyrygentem. Na przykład w przypadku prapremiery nowej opery sytuacja na początku prób może być bardzo trudna z powodu konieczności ustalenia priorytetów między kompozytorem a kierownikiem muzycznym. W przypadku „Aniołów” powinienem rozdzielić kwestie kompozycyjne i dyrygenckie: muszę być świadomym tego, co napisałem w partyturze, i jeśli mój materiał realizowany jest na scenie bez problemu, mam okazję, żeby się nad nim zastanowić, a jeśli jest taka potrzeba – czasami coś zmienić.
Pani Mezei, długa sztuka Tony’ego Kushnera musiała zostać dość mocno skrócona, żeby na jej podstawie napisać dwugodzinną operę. Problem ten pojawia się zawsze, kiedy literatura adaptowana jest na libretto operowe. Jak pani udaje się rozwiązać problem koniecznych skrótów i jednocześnie zachować napięcie dramatyczne? Mari Mezei: Sztuka Kushnera jest bardzo dobrze znana na całym świecie, więc jej przycięcie i redakcja na potrzeby opery były dla mnie zarówno wyzwaniem, jak i wielką odpowiedzialnością. Od samego początku pracowałam nad koncepcją dzieła z mężem [Péterem Eötvösem – przyp. red.], ponieważ dla mnie bardzo ważna jest współpraca z kompozytorem i wiedza o tym, co on chce „usłyszeć”. Po pierwsze musieliśmy ustalić długość opery, ilość scen, liczbę postaci i osie dramatyczne, wokół których koncentruje się życie bohaterów. Wszystkie części, w których emocje wyrażane są słowami, można wyciąć, ponieważ może je zastąpić muzyka. W „Aniołach” została pominięta również większość tematyki politycznej, której ukazywanie nie było naszym celem, oczywiście poza tymi wydarzeniami, które dotyczą bezpośrednio życia osobistego bohaterów. Jasność przekazu, siła dramatyczna i efekt narracji są bardzo ważne w konstrukcji libretta. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |