Przegląd nowości

Tenorzy w Sosnowcu

Opublikowano: wtorek, 19, maj 2009 02:00

To był bardzo udany pomysł. W maju 2009 do rodzinnego miasta Jana Kiepury zjechali się młodzi tenorzy z kilku krajów. W Sosnowcu bowiem odbył się (13-16 V) I Europejski Konkurs Tenorów im. Jana Kiepury. Jest to pierwszy tego typu konkurs wokalny w Polsce i jedyny w Europie, adresowany wyłącznie do tenorów. Jednym z jego inicjatorów i dyrektorem artystycznym I EKT był Włodzimierz Izban, szef Mazowieckiego Teatru Muzycznego Operetka im. Jana Kiepury w Warszawie, który też jest śpiewakiem - tenorem, ale przede wszystkim propagatorem i "strażnikiem pamięci" najsłynniejszego polskiego tenora "chłopca z Sosnowca". Patronat nad konkursem objęli marszałkowie województw: mazowieckiego - Adam Struzik i śląskiego - Bogusław Piotr Śmigielski oraz prezydent Sosnowca - Kazimierz Górski. I tak to za przyczyną Kiepury Warszawa połączyła swe siły ze Śląskiem i Zagłębiem. Dzięki temu doszło do premiery udanej i unikatowej imprezy, która ma być powtarzana co dwa lata.

W jury zasiadły największe sławy wokalistyki polskiej: Zdzisława Donat, Jadwiga Romańska, Wiesław Ochman (przewodniczący) oraz Bogdan Paprocki. W podsumowaniu imprezy Wiesław Ochman powiedział, że w odróżnieniu od niektórych innych imprez tego typu, był to "konkurs czysty": wszyscy jurorzy byli bezstronni, nikt nikogo nie lansował, nie naciskał, liczyła się tylko sztuka wokalna i jakość głosu występujących.

Po dwóch etapach wstępnych (w których wystąpiło 18 tenorów), do finału zakwalifikowało się siedmiu śpiewaków. Regulamin przewidywał, że wraz z orkiestrą mają zaśpiewać po 1 arii z opery, 1 arii z operetki i 1 pieśni. Wszyscy "jak jeden mąż", zaprezentowali Brunetki, blondynki R. Stolza z repertuaru Kiepury (na ogół po polsku, jeden z nich śpiewał w oryginalnej wersji niemieckiej, a jeden - po czesku). Z arii operetkowych - najpopularniejsza była Twoim jest serce me Su-czonga z II aktu Krainy uśmiechu Lehara, a arie operowe były zróżnicowane. Tylko jeden raz trafiła się polska Cisza dokoła czyli aria Stefana z II aktu Strasznego dworu Moniuszki. Jedno trzeba przyznać finalistom występującym na scenie sosnowieckiego Teatru Zagłębie: poziom był wyrównany, wysoki, głosy na ogół ładne, wiele z nich o ciekawej barwie, wykonania profesjonalne, a orkiestra Mazowieckiego Teatru Operetka pod dyr. Tadeusza Karolaka towarzyszyła solistom dyskretnie i "bezstresowo" (za co zresztą otrzymała specjalne podziękowanie przewodniczącego jury).


  

Koncert laureatów odbył się 16 maja w sali widowiskowej "Zagórze", a prowadzili go wytrawnie: Aneta Chwalba z TVP Katowice i przewodniczący jury Wiesław Ochman, rzec można "urodzony showman".

Image 

Konkurs bezapelacyjnie wygrał Arnold Rutkowski, młody, ale już pierwszy tenor Opery Wrocławskiej i laureat wielu krajowych oraz zagranicznych konkursów, który debiutował na scenie operowej w 2002 roku. W Sosnowcu zdobył I nagrodę (10 tys. euro), Nagrodę Publiczności i Nagrodę Specjalną Opery Śląskiej (występ w Tosce). Słuchając go, pomyślałem sobie, że jest swoim blaskiem głosu i ową niezdefiniowaną radością śpiewania najbardziej zbliżony do głosu patrona konkursowego, Jana Kiepury.


II nagrodę (5 tys. euro) otrzymał Kirlianit Cortes-Galvez z Kolumbii, który co prawda zadebiutował w Bogocie (2002), ale od 2001 roku mieszka w Wiedniu i jest związany ze scenami europejskimi (głównie austriackimi). Delikatny, "mozartowski" głos, w eliminacjach świetnie wypadł w ariach z oper Rossiniego i Donizettiego. Nagrodę III (2,5 tys. euro) jury przydzieliło Adamowi Sobierajskiemu, od 2007 soliście Opery Krakowskiej, który już w tym samym roku wystąpił jako Darly w światowej prapremierze nieznanej operetki K. Szymanowskiego Loteria na mężów, wystawionej w 100 lat po jej napisaniu (która to premiera w biografii młodego śpiewaka warta jest odnotowania). Sobierajski otrzymał też Nagrodę Specjalną Festiwalu Moniuszkowskiego - występ na koncercie finałowym Kudowa '09.

Image

Poza pulą nagród oficjalnych znalazł się Witalij Wydra (Ukraina), uhonorowany dwoma znamiennymi wyróżnieniami. Ten młody, jeszcze niezbyt doświadczony wokalista ze Lwowa dysponuje lirycznym, delikatnym głosem o swoistym soczystym brzmieniu i w eliminacjach wszystkich zaskoczył najlepszym wykonaniem... polskiej pieśni, czyli Kozaka Moniuszki. A interpretacją tą, w której zachwyciła - jak to określił Ochman - "tęskna melodyjność" wywołał wręcz ukradkowe łzy u niektórych słuchaczek. Wiesław Ochman przyznał więc Witalijowi Wydrze własną, pozaregulaminową Nagrodę Przewodniczącego Jury (4 tys. zł), zaś Mazowiecki Teatr Muzyczny - Nagrodę Specjalną: występ na Koncercie Noworocznym w Filharmonii Narodowej w Warszawie 1 stycznia 2010.



Dobrze się stało, że Sosnowiec przyjął do siebie ten konkurs patronowany przez najsłynniejszego swojego krajana. Dobrze się stało, że powstał Europejski Konkurs Tenorów, który być może ważnym ogniwem w karierze młodych śpiewaków.

Podczas Koncertu Galowego I Europejskiego Festiwalu Tenorów im. Jana Kiepury w Sosnowcu wręczono też doroczne Teatralne Nagrody Muzyczne im. Jana Kiepury przyznawane w 12 kategoriach przez kapitułę (Zdzisława Donat, Tatiana Kwiatkowska, Zofia Rudnicka, Wiesław Ochman, Tadeusz Strugała) pod przewodnictwem Włodzimierza Izbana.

Oto laureaci Teatralnych Nagrod Muzycznych im. Jana Kiepury 2009:

1. w kategorii najlepszy spektakl: Diabły z Loudun K. Pendereckiego, inscenizacja Opery Krakowskiej w reż. Laco Adamika;

2. w kategorii najlepszy śpiewak: Piotr Friebe;

3. w kategorii najlepsza śpiewaczka: Aleksandra Kubas;

4. w kategorii najlepszy debiut śpiewaczkiLiza Wesołowska;

5. w kategorii najlepszy debiut śpiewaka: Krystian Krzeszowiak;

6. w kategorii najlepszy reżyser: Laco Adamik;

7. w kategorii najlepszy dyrygent: Tadeusz Serafin;

8. w kategorii najlepszy tancerz: Maksim Kileyev;

9. w kategorii najlepsza tancerka: Marta Kulikowska de Nałęcz;

10. w kategorii najlepszy choreograf: Jarosław  Świtała;

11. w kategorii najlepszy scenograf: Tatiana Kwiatkowska;

12. w kategorii nagroda specjalna za całokształt pracy artystycznej: Bogdan Paprocki.

                                                                                         Wacław Panek