GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowości"Don Giovanni" podwójnie widziany
Strona 4 z 6
Mozart wiecznie żywy Czy premiera Don Giovanniego w Operze Wrocławskiej to była wyłącznie rekonstrukcja spektaklu z Teatru Wielkiego w Warszawie sprzed 9 lat? Jeden z recenzentów wyznał nawet w Polskim Radiu, że poważnie się zastanawiał czy w ogóle jechać na kolejny wieczór z Mozartem, skoro przedstawienie dobrze zna i oglądał je już kilka razy. W końcu jednak i on, i wielu innych na premierę do Wrocławia przyjechało. I nie pożałowali. Reżyser Mariusz Treliński wyjaśnił, że wraz upływem czasu od przedstawienia warszawskiego jego stosunek do tytułowego bohatera uległ zmianie.
Pozwolił sobie potraktować postać legendarnego uwodziciela z większą swobodą, z elementami ironii a nawet humoru. Co do tego ostatniego można polemizować, nie ulega jednak wątpliwości, że Mariusz Godlewski, któremu wypadło kreować rolę Don Giovanniego został poprowadzony przez reżysera pewną ręką, jest klasycznym macho, aroganckim, przekonanym o swojej wyższości paniskiem, i ten swój stosunek ujawnia zarówno w relacjach z napotkanymi kobietami - świetną głosowo Donną Anną (Iwona Socha), pełną urażonych emocji i temperamentu Donną Elwirą (Anna Bernacka) i naiwną prostaczką Zerliną, (w tej roli wystąpiła może trochę zbyt charakterystycznie szafująca swym dobrym głosem Irina Zhytynska) - jak i mężczyznami. Przy tej okazji Leporello (Adam Palka) w sposób bardzo wyrazisty aktorsko pokazał też wszystkie zalety mozartowskiego wysokiego basa, Mazetto (Romuald Łukomski) dokonał podobnej sztuki realizując założenia na wpół groteskowego chłopka-roztropka, zaś Daniel Borowski w roli komandora był tubalny i "kamienny", jak trzeba.
|
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |