GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościPożegnanie Delfiny z uśmiechem i przez łzy
Strona 1 z 2
Artystki zwykle chronią przed ciekawskimi swe daty urodzenia. Delfina była w tej kwestii mistrzynią. Kiedyś wypełniała w teatralnym dziale kadr jakąś ankietę, podając datę urodzenia z której wynikało, że urodziła swego jedynego syna Jacka… mając 2 lata! Wezwana do mnie dowiedziała się, że jeśli nie skoryguje zeznania, to zawiadomię milicję, bo fałszowanie danych jest przestępstwem. Sprostowała, ale okazało się, że wpisała nową datę z której wynikało, że urodziła Jacka mając lat… 5!
Dysponowała niezawodnym sprytem, a jednocześnie posiadała wspaniałe poczucie humoru. Zdarzyło się kiedyś, że zaśpiewała Cyganerię w nie najlepszej formie. Po przedstawieniu wychodziliśmy razem z teatru i Delfina, aby odwrócić uwagę od mankamentów przedstawienia, omijając wykopy ziemne wokół gmachu teatru, krzyczała do mnie: Czego tu szukają, grzebiąc ciągle w trotuarach!? – Może twojego wysokiego C w finale I aktu? - zasugerowałem znienacka. Zamiast się oburzyć, wybuchnęła tylko długo nie milknącym śmiechem.
Była pięknogłosą, urodziwą, utalentowaną muzycznie i aktorsko śpiewaczką. Całą swą długoletnią karierę poświęciła Łodzi, gdzie otrzymała dyplom fakultetu wokalnego, podpisany przez prof. Grzegorza Orłowa i na początku lat sześćdziesiątych zadebiutowała w karkołomnej koloraturowej partii tytułowej w operze Delibesa Lakme. Na łódzkiej scenie operowej zaśpiewała ponad 40 partii operowych począwszy od mozartowskiej Fiordiligi, Paminy, Hrabiny i Donny Elwiry, po verdiowską Violettę i Gildę, a następnie Micaëlę, Eudoksję, Mimi, Agatę, Małgorzatę, Manon, Mefistofelesa, aż po dzieła współczesne takie jak Julietta Martinů, czy Kynolog w rozterce Czyża. Poza repertuarem operowym wykonywała na estradach filharmonicznych 70 utworów oratoryjno-kantatowych od muzyki dawnej, aż po dzieła Karola Szymanowskiego, Krzysztofa Pendereckiego i Wojciecha Kilara.Wygrywała prestiżowe konkursy wokalne, występowała na światowej rangi festiwalach i w najsłynniejszych salach koncertowych (Carnegie Hall, Santa Cecilia, Concertgebouw), nagrywała mnóstwo muzyki koncertowej i repertuaru pieśniarskiego. Była ulubienicą Łodzi, ale wzbudzała zachwyt wszędzie, gdzie pojawiała się na scenie, estradzie, w programach telewizyjnych, czy audycjach radiowych. Najczęściej oklaskiwano ją w duetach z mężem, wybitnym tenorem Tadeuszem Kopackim. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |