Przegląd nowości

„Stabat Mater” w paryskiej Katedrze Saint-Louis des Invalides

Opublikowano: poniedziałek, 24, kwiecień 2023 21:11

Jak co roku, tak i w tym sezonie, w paryskiej Katedrze Saint-Louis des Invalides, będącej siedzibą wikariatu armii francuskiej, odbywają się ułożone tematycznie cykle koncertów muzycznych. Ich programy projektuje dynamiczna organizatorka rzeczonych wydarzeń Christina Dana-Helfrich, konserwatorka znajdującego się w tym prestiżowym kompleksie Muzeum Wojska, pełniąca zarazem funkcję szefowej jego departamentu kultury i muzyki. 13 kwietnia, w ramach wspomnianych koncertów, tym razem przebiegających pod hasłem „Człowiek i sacrum”, zaprezentował się grający na dawnych instrumentach Ensemble Stradivaria, ceniony zespół barokowy z Nantes, specjalizujący się w repertuarze XVII i XVIII wieku. Jego szefem artystycznym jest skrzypek Daniel Cuiller i to właśnie on poprowadził rzeczony koncert, w którym wzięli także udział sopranistka Maïlys de Villoutreys i kontratenor Paul Figuier, dwójka młodych, ale mogących się już poszczycić niemałymi osiągnięciami artystów.

 

Koncert w Les  Invalides

 

Na program złożyły się trzy pozostające ze sobą w ścisłym związku, a jednocześnie emanujące odmienną atmosferą pozycje. Na wstępie zabrzmiała Symphoniae Sacrae SWV 258 wyraźnie pozostającego pod wpływem Reformacji młodego Heinricha Schütza, który zdradza w tej kompozycji rozpowszechnioną w tamtych czasach tendencję do wykorzystywania surowego języka muzycznego, oplatającego partie solistów. Po Schützu wykonano Kantatę BWV 200 Jana-Sebastiana Bacha, po której przyszła kolej na najbardziej przez szczelnie wypełniającą katedrę publiczność oczekiwane Stabat Mater dolorosa na sopran i alt Giovanniego Battisty Pergolesiego. Już we wstępnym duecie de Villoutreys i Figuier przykuwali uwagę zajmującym prowadzeniem wznoszących się do góry i dyskretnie ozdabianych dysonansami fraz, znajdujących wsparcie w wysublimowanie brzmiącym continuo. Utrzymane w szybkim tempie arie Cujus animami Quae moerebat przyniosły duże dramatyczne napięcie, zaś tchnące melancholią Vidit suum dulcem nabrało wręcz teatralnych cech. Eksponująca naprzemiennie duety i arie kompozycja przyjęła charakter jakby uświadamiającego nam nieuchronność śmierci Chrystusa obrazu, ale najbardziej poruszającą sekwencją był niezwykle ekspresyjnie wykonany duet Qui est homo, oddający cały bezmiar cierpienia czuwającej pod krzyżem Matki Bożej. Przepięknie też wypadł wyciszający atmosferę finałowy duet Sancta Mater. Wykazujący dojrzały kunszt interpretacyjny soliści, sugestywnie odmalowujący głosami grozę Męki Pańskiej, przekazywaną z perspektywy towarzyszącej Synowi Maryi, nadali swoim partiom wielowymiarowe, uniwersalne i ludzkie rysy. Co ważne, ich śpiew znajdował niezawodne i subtelne wsparcie w grze ansamblu Stradivarii, prowadzonego od skrzypiec z ujmującym wyczuciem, nieprzeciętną wrażliwością i naturalnością przez czuwającego nad całą interpretacją Daniela Cuillera. 

                                                                                       Leszek Bernat