GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościW cieniu nadchodzącej oraz upragnionej śmierci
Strona 3 z 3
O ile pierwszy ustęp z „akcji muzycznej”, jak swe dzieło określił gatunkowo sam Richard Wagner, przeszedł nie pozostawiając silniejszych doznań, o tyle zamykający monolog bohaterki w redakcji czysto instrumentalnej falował przypływami rozedrganych emocji i ekstatycznego upojenia, mienił się całą paletą orkiestrowych barw, w pełni satysfakcjonując słuchaczy.
Śledząc w drugiej części śpiew Urški Arlič-Gololičič żałowałem, że nie spróbowano namówić jej do wykonania śmierci Izoldy w oryginalnej wersji wokalnej, do czego predestynowałaby ją cięższa odmiana głosu sopranowego oraz fakt, że posiada w swym repertuarze tytułową rolę Salome z dramatu muzycznego Richarda Straussa. W neoklasycyzującym Stabat Mater (FP 148) Francisa Poulenca bowiem jej udział nie był zbyt duży. Przy tym jeszcze bardziej wtopiona została w brzmienie całości poprzez ustawienie przy chórze, z tyłu za orkiestrą.
Mnie w ujęciu słoweńskiej artystki najbardziej utkwiło w pamięci utrzymane w rytmie sarabandy ogniwo Fac ut portem. Znacznymi walorami artykulacyjnymi odznaczały się chóralne ustępy a cappella (przygotowanie zespołu przez Piotra Piwko, który wspomagał go swym tenorem). Wolałbym jednak, by przebiegowi muzycznemu nadano więcej fakturalnej przejrzystości, a także lekkości i elegancji z jaką Poulenc, będąc nieodrodnym twórcą francuskim, podchodził nawet do tematyki pasyjnej. Szczególna data koncertu, a więc pierwsza rocznica wybuchu wojny na Ukrainie sprawiła, że rozpoczął się on od odegrania hymnu tego kraju „Szcze ne wmerła Ukrajina”. Lesław Czapliński |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |