GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościOskarżony: Karol Szymanowski albo Twórca zdekonstruowany
Strona 2 z 3
W przypadku Danuty Gwizdalanki i jej książki Uwodziciel. Rzecz o Karolu Szymanowskim (PWM Kraków 2021) nie jest to może do końca awersja wobec obiektu rozważań, ale daleko posunięty krytycyzm, który stara się zweryfikować dotychczasowe ujęcia hagiograficznej natury zgodnie z hasłem Tadeusza Żeleńskiego „Boya” do odbrązowienia postaci z cokołu, choć trzeba przyznać, iż rzeczywistych pomników tego artysty jest niewiele (najbardziej udanym wydaje się popiersie z kieleckich Plant). Praca w znacznej mierze, poza nielicznymi wyjątkami, posiada kompilacyjny charakter, opierając się na obcych publikacjach oraz korespondencji samego kompozytora. Przy całej skrupulatności w cytowaniu źródeł, zabrakło mi na przykład przywołania Józefa Opalskiego jako autora antologii wierszy poświęconych kompozytorowi, o której jest mowa, choć w bibliografii figuruje w związku z książką Chopin i Szymanowski w literaturze dwudziestolecia międzywojennego. Narracja nie jest diachroniczna (linearna i chronologiczna), lecz synchroniczna, ogniskując dane biograficzne i uwagi estetycznej natury (bo nie są to gruntowne analizy muzykologiczne) wokół określonych węzłów tematycznych zebranych w rozdziały (między innymi: W świecie i w domu, Artysta i jego dzieło, Osoba). Stąd powtórzenia i wrażenie pewnego chaosu, zwłaszcza w odniesieniu do omówień utworów, często we fragmentach rozrzuconych po różnych częściach, a ich scaleniu nie służy brak indeksu tychże (załączono wyłącznie dotyczący osób). Dają znać o sobie pewne niekonsekwencje, kiedy Gwizdalanka pisze o beztroskim życiu Szymanowskiego jako ziemiańskiego syna, dopóki rodzinny majątek pozostawał w jej władaniu i dostarczał dochodów, kiedy indziej jednak napomyka, że dopiero dzięki wsparciu Władysława Lubomirskiego mógł sobie pozwolić na podróż do Włoch. Omawiając Maski op. 34, w przypadku Szecherezady myli jej ojca wezyra z mężem sułtanem (gdzie byli redaktorzy?). Ze zgromadzonego materiału wyłania się wizerunek Szymanowskiego jako osoby uzależnionej od alkoholu i nikotyny, megalomana o skłonnościach mitomańskich, a nawet mistyfikatora w przedstawianiu swojej aktualnej sytuacji życiowej (autorka śledzi rozbieżności pomiędzy doniesieniami o niej w korespondencji z Zofią Kochańską czy Heleną Casellą a stanem faktycznym), niepoprawnego egotyka, postrzegającego cały świat wyłącznie z własnej perspektywy (zażarte polemiki prasowe po krytycznej ocenie utworów), a zarazem niedbającego o przebieg własnej kariery i wręcz zaprzepaszczającego nadarzające się okazje z powodu niesłowności (zamówienie ze strony słynnej księżnej Polignac, protektorki artystów) i niedotrzymywania terminów. Neurasteniczne przewrażliwienie i wyolbrzymianie problemów, niepewność własnej wartości i konieczność nieustannego potwierdzenia przez innych łączy go z kompozytorami tej orientacji seksualnej (Vincenzo Bellinim czy Piotrem Czajkowskim).
|
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |