GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowości„Rinaldo” Händla w Opéra d’Avignon
Strona 2 z 4
Właściwie trudno się temu dziwić, jeśli się weźmie pod uwagę wcześniejsze dokonania artystyczne przywołanej reżyserki. Otóż od 1986 roku kieruje ona działalnością powołanego przez nią do życia Théâtre La Licorne, zawodowej grupy teatralnej zajmującej się - jak czytamy w prezentacyjnej notce - „sztuką marionetek i teatrem przedmiotów”, której członkowie: aktorzy, plastycy, muzycy i lalkarze dążą do „poszerzania przestrzeni wyobraźni swoich widzów”. Wykorzystują w tym celu najrozmaitsze tworzywa i rekwizyty, maski, rzemieślniczo kreowane urządzenia, automaty i maszynerie.
Ich wystawiane w nietypowych miejscach, na ulicach czy w prywatnych mieszkaniach przed dziecięcą lub dorosłą publicznością spektakle poruszają swoją magią i często bawią zabawnymi aspektami. I właśnie w tej oryginalnej estetyce utrzymana jest też prezentowana w Awinionie inscenizacja Rinaldo, porywająca widzów - podobnie jak podczas londyńskiej prapremiery - pomysłowymi „maszynami”, ekstrawagancko-komicznymi strojami (Elisabeth de Sauverzac), baśniowym oświetleniem (Hervé Gary) i brawurową grą aktorską. Za pomocą lin, szerokich płacht materiału, zjawiskowego wykorzystywania cieni czy zaskakującego pojawiania się i znikania postaci Dancoisne kreuje fantasmagoryczny świat, w którym rozgrywają się nieprawdopodobne wydarzenia. Reżyserka - i scenografka w jednej osobie - odwołuje się do średniowieczno-mitologicznego bestiariusza, wprowadzając do urzekających pod względem plastycznym obrazów fantastyczne zwierzęta-potwory i antropomorficzne demony.
I tak na przykład Argante, król Saracenów, przybywa na wielkiej rybie - morskim monstrum, czarownica Armida przemieszcza się na gigantycznym smoku, a rycerz Rinaldo dosiada wielką kukłę konia, dokręcając śrubokrętem łączące jego stawy śrubki. Owe nieustannie zaskakujące widza komiczno-parodystyczne „smaczki” stanowią niezwykle ważny aspekt całej koncepcji Dancoisne. Publiczność świetnie się bawi słuchając duetu miłosnego przyjmującego formę karaoke, podczas którego ludzie-ptaki udają rockowych gitarzystów, czy obserwując Armidę śpiewającą arię „Ah! Crudel” i głaszczącą w tym czasie dwie hieny, które jej pomagają przebrać się za Almirenę. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |