GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościMefisto w aktorze, Orfeusz w piekle
Strona 1 z 2
Muzyka w tym spektaklu jest nadawana wyłącznie z nagrań. 6 czy 7 razy odtwarza się Kankana z operetki Orfeusz w piekle Jakuba Offenbacha. Aktorzy tańczą zbiorowo, mężczyźni i kobiety wyrzucają do góry nogi, jak kto potrafi wysoko. To taki ruchliwy przerywnik i upust energii pokazujący jednocześnie, że całą sprawę traktuje się trochę groteskowo, z przymrużeniem oka.
Jest jeszcze nagranie Hymnu narodowego, a warto powiedzieć, że spektakl 10 listopada, w wigilię Święta Narodowego i Marszu Niepodległości, dodawał temu wydarzeniu specjalnych rumieńców. W nagraniu uczestniczył tylko jeden solista, Naczelnik Państwa. Fałszując niemiłosiernie i jeszcze przekręcając słowa Mazurka Dąbrowskiego. To dziwne, bo gdy występował jako dziecko w filmie wg. Kornela Makuszyńskiego, to wtedy śpiewał różne piosenki całkiem poprawnie.
Czyżby nie miał wystarczającego szacunku do najważniejszej oficjalnej pieśni Polaków? A jeśli mówimy już o szacunku, to w przedstawieniu pt. Mefisto inspirowanym powieścią Klausa Manna z 1936 roku i filmem Istvána Szabó z 1981 roku, to słowo pada kilkakrotnie z ust Antoniego Libery, tłumacza, reżysera i krytyka. Mówi on w przytaczanym nagraniu z dyskusji w Pałacu Prezydenckim, że nie ma szacunku dla aktorów, którzy swej popularności używają do promowania jego zdaniem fałszywych tez i postaw. Bo o czym jest to przedstawienie Mefista w ujęciu reżyserki Agnieszki Błońskiej, jest właśnie o pozycji aktora w naszym rozgorączkowanym i gruntownie podzielonym społeczeństwie. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |