GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościSchadenfreude i stuletnia czytelniczka
Strona 2 z 2
Widząc mnie wyraziła mnóstwo uwag dotyczących moich felietonów w „Angorze”. Podziękowała za wspomnienie nazwiska Edwarda Monkoszy, kompozytora, pedagoga i organisty częstochowskiego, który był nauczycielem Antoniny Kaweckiej i którego znała osobiście. Pochwaliła moje starania o nietykalność inscenizacyjną i reżyserską arcydzieł polskiej opery narodowej. Z uznaniem wyrażała się o promowaniu najmłodszych pokoleń polskiej wokalistyki i artystów baletu. Z troską upominała o ochronę pamięci „chłopca z Sosnowca” – Jana Kiepury, najcenniejszy znak firmowy Zagłębia Dąbrowskiego. W rozmowach wykazywała tak dogłębną tematykę moich felietonów, że słuchając tego uczestnicy urodzinowej uroczystości pobiegli kupić ostatni numer „Angory” , aby chociażby w ten sposób być na bieżąco.
Z uznaniem wyrażała się również o poszczególnych hasłach mojego Alfabetu na str. 56, dodając od siebie niektóre nazwiska. Oczywiście uwzględnię wszystkie, ponieważ pochodzą od mojej najstarszej czytelniczki, równocześnie uważnej, wnikliwej, ciągle dysponującej pamięcią i refleksem, którego mogą jej pozazdrościć liczne nastolatki.
Przywilejem osoby stuletniej w tak świetnej formie jest podkreślanie swego wieku, a nie ukrywanie go, jak czynią to w miarę upływu lat niektóre kobiety. Jedna z gwiazd Teatru Wielkiego w Łodzi za mojej dyrekcji w wypełnionej ankiecie personalnej podała datę urodzenia z której wynikało, że dorosłego i wykształconego już syna urodziła mając lat … dwa! Na moją krotochwilną groźbę, że zadzwonię na policję, bo podawanie fałszywych danych personalnych jest przestępstwem, krzyknęła: Nie pamiętam! … i podarła tę felerną ankietę.
Długo będę wspominał setne urodziny mojej najstarszej czytelniczki, otoczonej córkami, synem, licznymi wnukami i wnuczkami przybyłymi z mężami i dziećmi, czyli prawnukami. Wszyscy urodziwi, wyedukowani, dobrze wychowani – następne pokolenia zagłębiowskiej inteligencji. Przemawiali do nestorki swego rodu serdecznie i troskliwie prosząc, aby zechciała doczekać pra-prawnuków, które pomału, ale już są w drodze...
Wśród moich pamiątek rodzinnych pozostał różaniec, który przed laty przywiozłem mojej Matce z Ziemi Świętej, aby modliła się za moje poczynania i zdrowie. Postanowiłem teraz podarować go na setne urodziny Matce mojego przyjaciela dr Macieja, aby modliła się za całe swe potomstwo i nas wszystkich. Aby nigdy nikt z nas nie pomylił – broń Boże – Kiepury z Paprockim, Ochmanem lub na przykład z Beczałą! Sławomir Pietras |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |