GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościHymn do mamy
Strona 3 z 3
Nieliczni powtarzają zdanie i wtedy Dominik, jak każdy nauczyciel mówi: Sehr schön (bardzo dobrze). Gdyby ta część zajęć trwała dłużej, to być może wszyscy zrozumieliby, o co tu chodzi i opanowali to jedno zdanie. Z listu do publiczności wiemy, że mama Dominika nie nauczyła się mówić po niemiecku, tak jak zresztą wielu polskich artystów pracujących u naszego zachodniego sąsiada – porozumiewają się głównie po angielsku. Wszystkie wywiady z naszymi artystami Dominik publikował w polskiej prasie, bo to była także część programu stypendialnego, w którym uczestniczył. Innym programem badawczym, któremu się poświęcił był temat relacji pomiędzy sportem, a sztuką/tańcem.
Interesowała go psychologia sportu, ciała sportowców i ich trening, to jak wykonywanie jednej dyscypliny, często opierającej się na wielokrotnym odtwarzaniu jednego mechanizmu ruchowego, wpływa na ich motorykę ciała. Wobec tego w spektaklu Café Müller jest sekwencja, w której tancerz wykonuje bardzo wiernie ruchy/ciosy sztuki walki karate. To także część biografii artystycznej Dominika. Prócz tego wykonuje jeszcze wiele innych ewolucji właściwych dla tańca nowoczesnego i rewiowego. Cały występ jest precyzyjnie dopracowany w najdrobniejszych szczegółach. Dominik jest np. ubrany w specjalnie zaprojektowany kobieco-męski strój – dzieło Nikoli Fedak. Na ten seledynowy kostium tancerz ma jeszcze przez jakiś czas narzucony czarny, męski płaszcz, który w końcówce spektaklu zostaje przeniesiony na monumentalne zdjęcie matki Dominika. – Nikola stworzyła kolekcję, która zaciera granice między modą damską i męską, jednocześnie opowiadając o nowoczesnych mężczyznach – pisze tancerz w komentarzu. – Projekty Nikoli Fedak przywodzą na myśl literaturę Virginii Woolf, a szczególnie powieść „Orlando”, której tytułowy/a bohater/ka przemierza stulecia zarówno w męskim, jak i damskim ciele, w kobiecych i męskich ubraniach. Tym stwierdzeniem artysta delikatnie zwraca uwagę na swoją nieheteronormatywność, ale nie tylko to stanowi o charakterze spektaklu. Jest nim również starannie dobrana muzyka autorstwa Przemka Degórskiego. Najpierw jest zapętlony fragment tańca rewiowego, później awangardowy sampl muzyczny grany przez smyczki, wreszcie blisko finału pojawiają się organy (bliskie Olivierowi Messiaenowi) i elektronika. Nie da się w takim krótkim tekście opowiedzieć jakie jeszcze walory przynosi Café Müller, ponieważ każdy fragment jego akcji dostarcza piętrowych znaczeń i idei. Nerwowość i zagubienie oddają mój stan, który chciałbym by towarzyszył mojemu spektaklowi. Ciekawe, w jakim kierunku będzie się rozwijać talent Dominika Więcka. Joanna Tumiłowicz |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |