GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościMiędzy szkołą nałożnic a gilotyną
Strona 2 z 3
Wmawia się im, że to polski hrabia, daleki krewny królowej Marii, z domu Leszczyńskiej, córki byłego polskiego króla Stanisława Leszczyńskiego. To oszustwo, fikcyjny hrabia i postać królowej Marii to polskie wątki w powieści. Elewki trafiały na niekontrolowane żądze erotyczne monarchy, czasem jeszcze kompletnie niedojrzałe fizjologicznie, przed pierwszą miesiączką. Dziś powiedzielibyśmy – król pedofil, ale w otoczeniu monarchy jego miłości i jeszcze liczniejsze miłostki były czymś prawie normalnym, tym bardziej, że oficjalna małżonka urodziła mu 10 dzieci. A ile ich miał z nieprawego łoża? Encyklopedie podają, iż królewskich kochanek, poza najbardziej znanymi – markizą Pompadour i hrabiną du Barry – było 12. I jeszcze te elewki. Powieść zaczyna się więc od elewki o imieniu Veronique.
Biedna dziewczyna w wersalskich wspaniałościach zachodzi w ciążę – to jakby pierwsza powieść, albo pierwsza część powieści. Potem akcja przyśpiesza, kolejne rozdziały skaczą po dwa, cztery, albo 8 lat i o Veronique zapominamy, towarzyszymy natomiast jej dorastającej córce Marie-Louise, najpierw w Wersalu, a potem w Paryżu. Jej los jest niemal kopią losu matki, której jednak nie miała szczęścia poznać. Marie-Louise zdobywa zawód dyplomowanej akuszerki i ta druga część powieści obraca się wokół spraw specjalistek od porodów. Ze zdziwieniem konstatujemy, że ówczesna wiedza o prawidłowej opiece nad ciężarnymi i położnicami jest niemal taka jak dziś, choć powszechna praktyka sprawia, że śmiertelność niemowląt jest jeszcze dramatycznie wysoka. W tym przyśpieszonym tempie docieramy do czasów i okrucieństw Wielkiej Rewolucji Francuskiej i w trzeciej części powieści akcja znowu zwalnia. Poznajemy kulisy ówczesnych „reform”, w których głównym narzędziem staje się gilotyna, a trudności aprowizacyjne, drożyzna, donosy, wzajemna nieufność dodają bodźca społecznym nastrojom. Gdzieś tutaj wyczuwany echa świetnej książki Karola Dickensa Opowieść o dwóch miastach. Tam też mamy rewolucję i miłość w cieniu gilotyny. Ścięcie króla Ludwika XVI, wnuka rozpustnego Ludwika XV, wcale nie uspokaja społecznego wrzenia. Ale finał powieści tchnie nieśmiałym optymizmem, a gdzieś na marginesie pada nazwisko generała Bonaparte. Powieść trzyma w napięciu, dostarcza też mnóstwo wiedzy o realiach życia we Francji połowy i końca XVIII wieku i to zarówno tzw. warstw uprzywilejowanych, jak i mieszczaństwa. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |