GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościNa dworze u Dydony
Strona 2 z 3
On zaś, świetnie się prezentujący w mundurze oficera Królewskiej Marynarki Brytyjskiej – Artur Janda, odpowiedział królowej w bardzo okrągłych słowach, mówionych i śpiewanych. Muzyka brzmi pięknie w wykonaniu Orkiestry Instrumentów Dawnych Warszawskiej Opery Kameralnej Musicae Antiquae Collegium Varsoviense pod dyrekcją Dirka Vermeulena, ale kiedy królowa ma wykonać uderzenie golfowym kijem w niewidoczną piłeczkę, to umyślny podchodzi do kanału orkiestrowego i zdecydowanym ruchem przerywa granie w połowie taktu po to, aby nie zdekoncentrować Jej Królewskiej Mości.
To niezły, choć dosyć kontrowersyjny pomysł inscenizacyjny. Bo jak mawiał kiedyś Janusz Pietkiewicz, dyrektor Teatru Wielkiego i Narodowego w Warszawie – Prima la musica (Muzyka jako pierwsza). Czy jednak wobec monarchii i autorytarnych rządów absolutnych można domagać się pierwszeństwa dla jakichś „grajków”?
Wszystko w tym przedstawieniu jest stylowo zgrane i spójne. Np. zmyślnie zbudowane dekoracje Natalii Kitamikado, które jednym ruchem potrafią zamienić wielką salę paradną pałacu (Buckingham?) w uroczysko zazdrosnych czarownic (tu na czoło wybija się demoniczna Wanda Franek, dysponująca głosem przypominającym Ellę Fitzgerald). Towarzyszyły jej jeszcze dwie wiedźmy, ale takiego wrażenia nie robiły. Nawet mikroskopijny salonik monarchini był idealnie w stylu lat 50. XX wieku. A już suknie Dydony, kapelusik, płaszcz i strój piknikowy, to istne mistrzostwo designu. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |