Przegląd nowości

Wisłocki w Ameryce

Szczegóły

Opublikowano: czwartek, 12, grudzień 2019 09:59

W 1961 roku Orkiestra Filharmonii Narodowej wraz z Maestro Witoldem Rowickim i Maestro Stanisławem Wisłockim oraz solistkami Wandą Wiłkomirską i Reginą Smendzianką, wyruszyła na trasę koncertową do Kanady, USA i Szwajcarii. Podróż za ocean odbyła się jeszcze w epoce gomułkowskiej na zaproszenie legendarnego amerykańskiego impresaria Sola Huroka. Tournée to sfilmował na taśmie 16 mm Stanisław Wisłocki, zafascynowany nowinkami technicznymi. Negatyw odnaleziono po 60 latach w zbiorach zmarłego w 1998 roku artysty. Rekonstrukcji dokonał przy współpracy licznych entuzjastów i zespołów fachowców  siostrzeniec Stanisława Wisłockiego i prezes RDC Tadeusz Deszkiewicz. W sali koncertowej FN odbył się uroczysty pokaz filmu pt. Amerykańskie Tournée, na który zaproszono byłych pracowników Filharmonii, zwłaszcza tych, którzy uczestniczyli w tym pionierskim wyjeździe, a także rodziny uczestników wyprawy. Wcześniej do wspomnień na antenie Radia dla Ciebie zachęcano m.in. córkę Witolda Rowickiego Magdalenę Krzysztofowicz, waltornistę i uczestnika wyprawy Ireneusza Palczewskiego, czy wnuka skrzypka Mieczysława Bialica – Arkadiusza Bialica.

Film poprzedzono przydługą „audycją” z osobami tylko pośrednio związanymi z amerykańskim wydarzeniem prof. Elżbietą Karaś-Krasztel, Januszem Olejniczakiem i Pauliną Sokołowską. Projekcja Amerykańskie Tournée była dowodem na to, że nawet z amatorskiej, niemej taśmy można zmontować ciekawy, żywy, a nawet dowcipny dokument. Oczywiście należało wcześniej ową taśmę przegrać na nośnik cyfrowy, zmontować, dołączyć inne materiały archiwalne, np. zdjęcia, podłożyć oryginalną muzykę do tych fragmentów – gdzie to było możliwe, a przede wszystkim ułożyć właściwy komentarz wraz z dyskretnym podkładem dźwiękowym (tutaj często wykorzystywano nagrania muzyki George'a Gershwina). Ponieważ Stanisław Wisłocki filmował sceny całkiem prywatne i nieoficjalne, np. artystów wciągających fraki w garderobie, siedzących w autobusach, na wycieczkach itd. komentarz ułożono także w tonie familiarnym i pozbawionym oficjalnego zadęcia. Ważnym fragmentem był tutaj materiał filmowy prawdopodobnie z jakiejś telewizji polonijnej, z dźwiękiem i wypowiedziami dyrygentów i solistów tournée. Nie zabrakło też scenek i aluzji całkiem ludycznych, dotyczących np. przemycanych do USA towarów, spożywania alkoholu, czy nawet aresztowania jednego z muzyków orkiestry za nieobyczajne zachowanie. Niezależnie od artystycznej i propagandowej wartości ówczesnego wyjazdu orkiestry za granicę właśnie te drobne i żartobliwie potraktowane wydarzenia dodają atrakcyjności filmu stanowiącego prywatną relację z podróży.

                                                                 Joanna Tumiłowicz

• « poprz.
• nast. »