GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowości„Viva la Mamma!” jako opera clownów i marionetek
Strona 3 z 3
Na tym tle Luigia Boschi, „tylko” druga śpiewaczka w wykonaniu Aleksandry Wiwały, i Dorothea Caccini jako mezzosopran w wykonaniu Agnieszki Makówki, a także Rafał Pikała występujący jako Impresario jedynie stanowili dobre tło dla postaci pierwszoplanowych.
Przedstawienie wyraźnie podzielono na dwie części, pierwszą wypełniała próba nowego przedstawienia, w drugiej oglądaliśmy już efekt końcowy, w którym wyszło na jaw, że artyści poprzednio dosyć swobodni, tutaj są prowadzeni jak typowe marionetki na sznurkach i ich ruchy są sztuczne i sztywne.
Pomysłów na ukazanie kulis opery w świetle satyry reżyser miał jeszcze sporo, trudno byłoby wszystkie wyliczyć, częściowo zapewne zawdzięczamy ten świetny efekt sceniczny autorce scenografii i kostiumów Zuzannie Markiewicz. Pomysł, aby każdy z solistów miał do dyspozycji własną garderobę w kształcie wielkiego futerału, w jakich przewozi się największe instrumenty orkiestry, też balansował na granicy geniuszu. Opera nie miała typowych scen baletowych, ale autorka choreografii Elżbieta Lejman-Krzysztyniak i tak musiała się sporo napracować przygotowując pląsy solistów i męskiego chóru. Po zakończeniu spektaklu wśród owacji publiczności dał się słyszeć tylko jeden głos buczący, co można potraktować jako nietypową formę aplauzu. Joanna Tumiłowicz |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |