GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowoście-Śpiewnik, czyli Stasiu, trzymaj się!
Strona 2 z 3
Trudno powiedzieć komu należy przypisać realizację pomysłu przerobienia 12 Pieśni w stylu modernistycznym (sukces ma wielu ojców, klęska jest sierotą). Ucieczki do estetyki folkowej, jazzowej, post-awangardowej, najprawdopodobniej są wspólnym dziełem całej trójki, która zawodowo zajmuje się komponowaniem. Agata Zubel jest przecież śpiewaczką i kompozytorką, a tutaj wykazała się umiejętnością wszechstronnego modyfikowania swego ładnego głosu w zależności od charakteru pieśni, a właściwie piosenki, od klasycznej, niemal belcantowej wokalizy po śpiewanie białym, otwartym głosem, od szeptu do wspomaganego elektronicznie krzyku, od popowych sentymentalnych kawałków po dadaistyczne reminiscencje czy jazzowe etiudy w stylu Urszuli Dudziak.
Ubrana w długą suknię białą, z delikatnie nadrukowanymi kwiatami, stanowiła upostaciowienie ideału kobiety/dziewczyny ze świata Moniuszkowskich wyobrażeń. Andrzej Bauer wzbogacił elektroniczny projekt Śpiewnika o wiolonczelowe figuracje, które częściowo stanowiły pokłosie oryginalnego akompaniamentu Pieśni, ale stanowiły też efekt własnych, improwizowanych reminiscencji. Wreszcie Cezary Duchnowski, kompozytor i wykonawca specjalizujący się w komputerowej muzyce elektroakustycznej dostarczył reszty muzycznego podkładu, niekiedy wręcz symfonicznego, głównie jednak bazującego na szumach, stukach i deformacjach. W efekcie zarówno wyrafinowana niekiedy harmonika fortepianowego akompaniamentu przygotowanego przez Moniuszkę została ograniczona do jednego, maksymalnie dwóch głosów, oraz całego arsenału szumów i muzycznych „brudów", zaś urocze melodie Ojca Polskiej Opery Narodowej także zeszły na dalszy plan, o ile w ogóle przetrwały muzyczną „obróbkę”. Na kilka opracowań Pieśni warto jednak zwrócić uwagę. Jedna z najbardziej znanych, Pieśń wieczorna, w zasadzie zachowała swój melodyczny kształt, a cichy, zbliżony do szeptu głos śpiewaczki podkreślał liryczny nastrój tego dziełka. Miało ono jednak wyraźne piętno „Duchnowszczyzny”, bo w obu zwrotkach pojawiało się krótkie, jak grom z jasnego nieba, gwałtowne, podkręcone elektronicznie forte. Inny Moniuszkowski hit, Prząśniczka, powtórzony jeszcze jako bis, zawierał w warstwie muzycznej nieco zmodyfikowany „kołowrotkowy" akompaniament. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |