Przegląd nowości

Liryka wokalna z Akademii Muzycznej w Łodzi

Opublikowano: środa, 13, kwiecień 2016 09:51

St. Niewiadomski: „Płyń pieśni moja”

Już za samo nagranie tych pieśni należą się ich wykonawcom wielkie dzięki i pochwały. Stanisław Niewiadomski (1857-1936) uznawany za romantyka komponował wiele, a jego pieśni solowe utrzymane są w duchu narodowym. Niewiadomski był także pedagogiem (uczył m.in. śpiewu), teoretykiem muzyki i krytykiem muzycznym. „Uczył przez lat czterdzieści śpiewać całą Polskę, śpiewem na jego cześć odpowiedzieć by mu należało” – pisze w buklecie albumu (2 płyty) Aleksandra Bęben. I czynią to wykonawcy omawianych płyt wydanych w 2015 roku, a nagranych w paru sesjach w latach 2013 i 2014. Wprawdzie wydawca informuje, iż płyty są materiałem promującym, nie podlegają sprzedaży; myślę jednak, iż Wydawca doprowadzi do szerokiego spopularyzowania tego albumu. Tym bardziej, że wykonawcy nagrania to doskonali pedagodzy Akademii Muzycznej w Łodzi: Bernadetta Grabias (mezzosopran), Ziemowit Wojtczak (baryton) i Joanna Hajn-Romanowicz (fortepian).

CD Plyn piesni moja

Pieśni Niewiadomskiego są formalnie różnorodne (od stylizowanej pieśni ludowej określanej jako „piosnka”, do pieśni  przekomponowanej). Pieśni ujawniają wyjątkowy talent kompozytora jako melodysty. Poza tym w jego pieśniach panuje „swojski” klimat i są one dzięki tym cechom bardzo atrakcyjne dla odbiorców. W prezentowanym nagraniu podstawowe cechy  pieśni Niewiadomskiego (najwybitniejszego przedstawiciela polskiej liryki wokalnej doby pomoniuszkowskiej) doskonale czują się też wykonawcy pieśni. Bernadetta Grabias, śpiewaczka operowa, związana z Teatrem Wielkim w Łodzi, dysponuje pięknym, dźwięcznym i bardzo ładnie prowadzonym głosem. Jej interpretacja nie jest „przeoperyzowana”. Artystka nie próbuje tylko demonstrować warsztatu wokalnego ale wpisuje się w uroczy klimat tej muzyki. Podobną ocenę można przypisać również Ziemowitowi Wojtczakowi, też soliście związanemu ze scenami łódzkimi. To istotnie piękny, wyrównany na całej szerokości skali głos barytonowy. Imponuje także brzmieniem, barwą w kształtowaniu nastroju muzyki i bardzo kulturalnym prowadzeniem. Obojgu śpiewakom akompaniuje Joanna Hajn-Romanowicz, świetna pianistka i akompaniator, na co dzień profesor Akademii w Łodzi. Omawiany album przynosi nagrania trzech cykli pieśni Niewiadomskiego: „Jaśkowa dola” (słowa Marii Konopnickiej), „Humoreski” (do słów – głównie – Adama Asnyka) i „Z wiosennych tchnień” (słowa Marian Gawalewicz). Warto zauważyć, iż cykl pieśni „Jaśkowa dola” to właściwie małe scenki dramatyczne, pełne ekspresji i uczucia. Płyta druga zawiera zestaw 12 pieśni o charakterze liryki miłosnej. Funkcjonują one także indywidualnie, tu zostały ułożone w szereg miniatur pod wspólnym tytułem „Humoreski”. I ostatni cykl „Z wiosennych tchnień” zawiera też 12 pieśni, a wśród nich popularne „W księżycową noc”, „Serenada” i „Dziewczę z buzią jak malina”.

Znakomity album, wartościowe interpretacje!


„Mała antologia romansu rosyjskiego”

Kolejna znakomita płyta z nagraniami pieśni (będąca promocją Wydziału Wokalnego Akademii Muzycznej w Łodzi) tym razem z romansami rosyjskimi. 30 utworów, niecałe 75 minut śpiewu. I  to jakiego! Znakomity polski muzykolog i krytyk muzyczny Józef Reiss, tak definiuje nazwę romans: „typowa forma francuskiej liryki wokalnej o charakterze erotyczno - sentymentalnym, wywodząca się z dawnych pieśni trubadurów i truwersów; wskrzeszona w XVIII wieku w okresie rokoka. Cechą romansu jest prostota budowy, forma zwrotkowa oraz uczuciowa kantylena”.

CD Romans rosyjski

Omawiana płyta w wielkim, ale wydaje się reprezentacyjnym skrócie, przypomina dzieje romansu w Rosji. „Kultura wokalna Rosji wyrosła na bazie dwu nurtów: ludowego i cerkiewnego” (z tekstu bukletu CD). A rosyjska szkoła kompozytorska zaczęła kształtować się pod koniec XVIII wieku. „Dookreślenie” „rosyjski” powstało już z początkiem wieku XIX wieku. I odtąd zdobywający wielką popularność romans rosyjski, nie bez wpływu niemieckiej Lied, stał się ściśle związanym z rosyjską poezją. U wielu kompozytorów (Gurilew, Bułachow, Dargomyżski) dostrzec można związek z pieśnią ludową. Nie jest to jednak umuzycznianie tekstów ludowych. Kierunek dalszego rozwoju romansu rosyjskiego wytyczył Michał Glinka. Apogeum osiągnęli jednak kompozytorzy tzw. „Potężnej Gromadki” czyli Miliusz Bałakiriew, Aleksander Borodin, Cezar Cui, Modest Musorgski i Mikołaj Rimski-Korsakow. Ich twórczość pieśniarską łączy doskonała poezja rosyjska z kolorytem folkloru tego kraju. Bliżej naszych czasów romanse rosyjskie uwzględniają zmianę sfer życia codziennego pieśni Dymitra Szostakowicza, Sergiusza Prokofiewa, Arama Chaczaturiana. A najwyraźniej zmiany te uwidaczniają się w tekstach i muzyce Aleksandra Wertyńskiego, Bułata Okudżawy i Włodzimierza Wysockiego. Szczegółowy opis rozwoju romansu rosyjskiego zawiera,  artykuł w buklecie CD.

Wykonawcami nagrania są Jolanta Gzella (mezzosopran), Ziemowit Wojtczak (baryton) oraz Aleksandra Nawe (fortepian). Ich interpretacje potwierdzają wysokie umiejętności warsztatu wokalnego. Znakomita jest też sama warstwa muzyczna w wykonaniu pianistki. Sylwetki artystyczne wszystkich wykonawców nagrania przedstawione są oczywiście w buklecie. Szkoda, że płyta jest tylko „materiałem pomocniczym Katedry Wokalistyki AM”. Powinna szybko znaleźć się na półkach magazynów muzycznych.

                                                                                 Jacek Chodorowski