GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowości„Łucja z Lammermooru” w Opéra de Marseille
Strona 3 z 4
W pokazanej właśnie w Marsylii inscenizacji tej opery w tytułowej partii miała wystąpić kubańska artystka Eglise Gutierréz, ale na przeszkodzie stanęły problemy zdrowotne. Zamiast niej pojawiła się pochodząca z Turcji Burcu Uyar oraz Czeszka Zuzanna Marková, którą podczas mojej wizyty w Marsylii miałem okazję podziwiać. Dysponuje ona niebywałymi w tak młodym wieku umiejętnościami wirtuozowskimi i nieprzeciętnym talentem dramaturgicznym, czyli cechami, które w jej wydaniu czynią ze słynnej sceny szaleństwa (Il dolce suono – Ardon gli incensi) niezapomniane wydarzenie artystyczne. Nie wszystko jest tu perfekcyjne i niektóre szczegóły warto by doszlifować (na przykład bardziej precyzyjne wokalizowanie), zresztą Marková ma na to jeszcze czas.
Nie ma to wszakże większego znaczenia wobec ogromnego zaangażowania i porywającej emocjonalności artystki oraz jej zapamiętałej gry ciałem, w pełni oddającej stan psychiczny cierpiącej bohaterki. Scenicznym partnerem Czeszki jest kreujący rolę Edgardo Giuseppe Gipali, wbrew włoskiemu brzmieniu swego nazwiska pochodzący z Albanii tenor. Pomimo dość „opornego” śpiewania na początku spektaklu, w miarę upływu czasu wartościowy głos Gipaliego wyraźnie się rozgrzewał i jego słuchanie dostarczało coraz więcej satysfakcji, a w finale opery mogło wręcz wywołać szczere wzruszenie. Niezastąpionym filarem omawianego przedstawienia był bezspornie polski bas Wojtek Śmiłek, artysta wzbudzający szacunek mistrzowskim i bezbłędnie kontrolowanym prowadzeniem gęsto nasyconego głosu, pięknie brzmiącego zarówno w dole skali, jak i w górze, oraz zdradzającą duże doświadczenie i subtelne wyczucie stylu belcanta interpretacją. Wyraźnie oczarowana publiczność Marsylii zgotowała Śmiłkowi gorące przyjęcie, które stało się też udziałem Zuzanny Markovej i Giuseppe Gipaliego. Dodajmy, że oprócz nich do obsady wykonawczej zaproszono takich solistów jak Gezim Myshketa (Enrico), Stanislas de Barbeyrac (Arturo), Lucie Roche (Alisa) i Marc Barrard (Enrico) – niestety najsłabszy punkt tej ekipy, śpiewający niestylowo oraz rozczarowujący zmęczonym już i nieprzyjemnie rozchwianym barytonem. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |