GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościMuzyczne poznańskie nadzieje
Strona 1 z 2
Mija właśnie 100 lat istnienia poznańskiej Akademii Muzycznej, która po wojnie (1947) została przemianowana na Państwową Wyższą Szkołę Muzyczną, a w 4 lata później przyłączono do niej Państwową Wyższą Szkołę Operową. Od roku 1981 jest Akademią Muzyczną im. Ignacego Jana Paderewskiego, który wprawdzie przed 100 laty był przejazdem w Poznaniu, co wywołało Powstanie Wielkopolskie, ale z kształceniem muzyków nad Wartą nie miało nic wspólnego. O jego patronacie zadecydowała zapewne światowa kariera pianistyczna i twórczość kompozytorska, co przyćmiło bardziej naturalnego kandydata do tej godności, jakim był Feliks Nowowiejski, autor Roty, Legendy Bałtyku, oratorium Quo vadis i bogatej wielowątkowej twórczości muzycznej, związany z Poznaniem niemal całym dorosłym życiem, spoczywający wśród grona Zasłużonych Wielkopolan w kościele Na Wzgórzu św. Wojciecha, zwanym Poznańską Skałką.
Przed miesiącem nastąpiła zmiana warty w kierownictwie tej Uczelni. Nowym rektorem została wybrana Hanna Kostrzewska, doktor nauk humanistycznych w zakresie filozofii, profesor sztuk muzycznych, teoretyk muzyki, autorka szeregu książek z tej dziedziny, niezliczonych publikacji, artykułów i wykładów. W ostatnich dwóch kadencjach sprawowała urząd dziekana Wydziału Kompozycji, Dyrygentury, Wokalistyki, Teorii Muzyki i Edukacji Artystycznej. Uff…! Na innych uczelniach tak szeroki zakres problematyki podzielony jest na co najmniej kilka Wydziałów. A dodać trzeba, że doskonale panując nad wszystkim, prof. Kostrzewska od przeszło 20 lat kieruje również Wydawnictwem Akademii Muzycznej.
Udałem się do Pani Rektor, ale nie tylko z gratulacjami. Przedwojenny absolwent tej Akademii, a po wojnie przez ponad pół wieku wybitny pisarz, krytyk muzyczny i felietonista Jerzy Waldorff zwierzył mi się przed śmiercią, że swoje liczne zbiory, manuskrypty, wydawnictwa i bogatą bibliotekę zamierza przekazać swej macierzystej Uczelni. Tak też uczynił. Po dwudziestu latach od jego śmierci poprosiłem o możliwość przejrzenia tej darowizny zwłaszcza, że ciągle wierzę w powstanie Festiwalu Jerzego Waldorffa, choć po początkowym entuzjazmie potomkowie jego krajan z Trzemeszna milczą jak zaklęci. Natomiast niespodziewane wsparcie tej inicjatywy otrzymałem od nowej Pani Rektor, która wyraziła zgodę na wejście do ekskluzywnego grona Komitetu Honorowego, a nawet więcej … , czym zajmę się i poinformuję w niedalekiej przyszłości. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |