O potrzebie Instytutu Jana Kiepury

Opublikowano: poniedziałek, 06, czerwiec 2022 07:52
Pietras Sławomir

Obchodzenie rocznicy urodzin Jana Kiepury stało się tradycją Zagłębia, gdzie w Sosnowcu przed 120 – laty przyszedł na świat ten najsłynniejszy ongiś tenor świata. W tym roku był to Turniej Tenorów na zdychającym w Czeladzi Festiwalu Ave Maria. Piszę o tym ze smutkiem i bez satysfakcji. Tylko dwa dni, tylko trzech tenorów, a na rynku plenerowy występ - ni z gruchy, ni z pietruchy – Anny Wyszkoni. Ani słowa o Kiepurze, innych śpiewaków rodem z Zagłębia, a nawet ani słowa o Matce Boskiej, co polecam uwadze Ekscelencji Jarosławowi Wolskiemu, proboszczowi największego kościoła w Zagłębiu, który to wszystko toleruje. Przypominam, że to ja wymyśliłem ten Festiwal, kierowałem nim przez kilkanaście lat, zanim usunęła mnie najpierw oszalała burmistrzyni, a potem nie przywrócił nowy burmistrz, zresztą słusznie nazywający się Szaleniec. Stąd moja zgryźliwość, zaprawiona goryczą i pretensjami, jako że urodziłem się w Czeladzi, jestem jej obywatelem honorowym i chciałem dla niej poświęcać swe zagłębiowskie sentymenty. 

 

Dokładnie w rocznicę urodzin Jana Kiepury 16 maja odbyła się Uroczysta Gala Operowo-Operetkowa, a w pięć dni później zorganizowany przez Związek Zagłębiowski Koncert z okazji 120 lat nabycia praw miejskich przez miasto Sosnowiec oraz rocznica urodzin Mistrza, jako że Sosnowiec i Kiepura okazali się być rówieśnikami. Grała Poznańska Orkiestra Festiwalowa pod dyr. Agnieszki Nagórki, a śpiewali tenorzy Sylwester Kostecki, Marek Szymański, Dionizy Płaczkowski i Marcin Kociołek oraz duety sopran Barbara Gutaj. 

 

Ponieważ miałem zaszczyt prowadzić ten koncert, wśród rozentuzjazmowanej publiczności w pięknej Sali Koncertowej miejscowej Szkoły Muzycznej dostrzegłem Prezydenta Sosnowca Arkadiusza Chęcińskiego. Już parokrotnie przy różnych okazjach wspominałem, że jest nie tylko wspaniałym gospodarzem tego największego zagłębiowskiego miasta, ale również potomkiem wybitnego XIX literata Jana Chęcińskiego, autora librett do oper Stanisława Moniuszki Verbum nobile, Straszny dwór Paria oraz operetki Beata. Nie czyniłem tego bezinteresownie. Uważam bowiem, że za jego prześwietnych kadencji powinno dojść do powstania w Sosnowcu Instytutu im. Jana Kiepury. 

 

Dotychczasowa wieloletnia działalność miejskiego Klubu Jana Kiepury bardzo dobrze kierowanego przez Zagłębiaka z krwi i kości dyr. Michała Górala, to przede wszystkim akcje koncertowe, popularyzacja wartościowej muzyki oraz rozwijanie zainteresowań artystycznych dzieci i młodzieży. Natomiast Instytut Kiepurowski powinien poważnie i profesjonalnie zająć się wydaniem obszernej i wnikliwej monografii Jana Kiepury, ponieważ dotychczasowe prace Jerzego Waldorffa, Wacława Panka i Jana Przemszy-Zielińskiego, to działania dawne i stanowczo niewystarczające.


 

Wśród zadań Instytutu widziałbym również następujące problemy: 

 

1. Stała, systematyczna i różnorodna popularyzacja postaci Jana Kiepury.

2. Inicjowanie badań nad karierą operową i filmową tego artysty. 

3. Zainspirowanie wydawnictw historycznych dotyczących patriotycznej postawy Jana Kiepury w okresie Powstań Śląskich, II wojny światowej oraz na emigracji we Francji i w Stanach Zjednoczonych. 

4. Powstanie scenariusza w celu zrealizowania filmu pełnometrażowego i serialu telewizyjnego opartego na barwnym życiu i karierze Jana Kiepury. 

5. W oparciu o podpisane niedawno porozumienie o wzajemnej współpracy między Sosnowcem, a Krynicą realizować każdorazowo replikę krynickiego Festiwalu Kiepury na terenie Sosnowca.

6. Powrócić do organizowania Międzynarodowych Konkursów Wokalnych im. Jana Kiepury i rozpropagowanie ich za granicą. 

7. Przygotowanie i wyprodukowanie spektakli z repertuaru Mistrza, a następnie prezentowanie ich na zagłębiowskich scenach i nie tylko (np. FaustCarmenStraszny dwórHalkaToscaCyganeriaTurandotRigolettoManonWesoła wdówkaKraina uśmiechu i inne).

8. Na bazie sosnowieckiego szkolnictwa muzycznego inspirować tenorowe kursy mistrzowskie dla najzdolniejszych śpiewaków polskich i zagranicznych. 

9. Podejmowanie działań stale przypominających, że postać Jana Kiepury jest najlepszą kulturalną wizytówką Sosnowca i Zagłębia Dąbrowskiego.

10. Działając wspólnie z innymi ośrodkami tego subregionu stwarzać perspektywę powstania Zagłębiowskiego Teatru Muzycznego im. Jana Kiepury, mogącego mieć siedzibę np. w pięknym i niewykorzystanym teatralnie Pałacu Kultury Zagłębia w Dąbrowie Górniczej. 

 

Do realizacji powyższych projektów zjednałem grono działaczy Związku Zagłębiowskiego, a podczas urodzinowego Turnieju Tenorów również rozentuzjazmowaną sosnowiecką publiczność. Jestem umówiony w tej sprawie z Prezydentem Arkadiuszem Chęcińskim, któremu zamierzam powiedzieć, że… jak przechodzić do historii Sosnowca, to najlepiej z Janem Kiepurą! 

                                                                            Sławomir Pietras