Przegląd nowości

Jedna godzina w obozie cygańskim w Birkenau

Opublikowano: czwartek, 28, lipiec 2022 14:01

Po przedstawieniu Sinto jak ja w krakowskim Teatrze Bez Rzędów Anita Piotrowska wyraziła opinię, że w teatrze wystarczy aktor i rekwizyt, a reszta należy do uruchomionej w ten sposób wyobraźni widza. W związku z tym przypomniała mi się XVI Lekcja paryskich wykładów Adama Mickiewicza poświęcona słowiańskiemu teatrowi, w którym opowiadacz przywołuje universum skromnymi środkami, bez uciekania się do skomplikowanej maszynerii scenicznej, którą z kolei zachwycał się Juliusz Słowacki w paryskich inscenizacjach wielkich oper Giacomo Meyerbeera.

 

Birkenau 1

 

A dziś multimediów, a więc projekcji wideo, transmisji na żywo, multiplikujących przestrzeń telebimów. Ja do istoty teatru dorzuciłbym jeszcze za Jerzym Grotowskim aktora ofiarującego się widzom w dzielonej z nimi przestrzeni. I tak właśnie jest w spektaklu Jerzego Kowynii w Teatrze Bez Rzędów, w którym aktorzy są na wyciągnięcie ręki, choć nie przekraczają wzajemnej odrębności fizycznej.

 

Birkenau 2

 

Z jednej strony mamy perspektywę narracyjną, relację ocalałego z Zagłady Ottona Rosenberga (w jego roli Tomasz Sobczak), według którego autobiograficznej powieści Palące szkło (w przekładzie Ewy Kowynii) powstał scenariusz przedstawienia. To on jest tym Mickiewiczowskim opowiadaczem wywołującym bieg scenicznych wydarzeń i postaci, ożywających na scenie na czas akcji. Zrazu pod wpływem wyniesionych z przeszłości urazów nie jest w stanie opanować niekontrolowanych natręctw i tików. Uwalnia się od nich dopiero poprzez wyrzucenie z siebie wywołujących je wspomnień w formie opowieści.


W ten sposób przywołany zostaje Johann Trollmann, cygański bokser dyskryminowany ze względu na swe pochodzenie i ostatecznie zamordowany w Birkenau, gdzie dzień wcześniej stoczył swoją ostatnią zwycięską walkę, która stała się bezpośrednim powodem śmierci. Osoby użyczył mu Lech Walicki. Stąd teren gry przybiera postać wyznaczonego sznurami ringu.

 

Birkenau 3

 

Zanim rozpocznie się przedstawienie aktorzy-postacie znajdują się w stanie gotowości, niczym zawodnicy siedząc na ustawionej z boku ławce. Johann też na niej zasiądzie, gdy wskutek śmierci zostanie wyeliminowany z akcji. Pomiędzy protagonistami tworzy się sieć zróżnicowanych relacji, w tym konfliktowej natury niczym w starciu zawodników.

 

Birkenau 4

 

Pojawia się agresja ze strony Trollmanna, być może wynikająca z nierównowagi ich kondycji, skoro jemu przyjdzie zginąć w wieku 35 lat, drugi zaś przeżyje i dożyje nawet następnego stulecia. Aktorowi w roli Trollmanna nie jest dane całkowicie utożsamić z odtwarzaną postacią, albowiem od czasu do czasu przychodzi wcielić się w inne osoby z opowieści Ottona i to z drugiej strony barykady, a mianowicie majstra z fabryki zbrojeniowej oraz obozowego esesmana. Na słowa uznania zasłużyło operowanie światłem ściśle skoordynowanym z sytuacjami scenicznymi. Tchnienia autentyczności przydaje całości śpiew ludowej pieśniarki z Siedmiogrodu Floriki Ghiocel. Rozpoczyna on i zamyka przedstawienie, rozbrzmiewając w ciemności, a także kilkakrotnie powraca w czasie jego trwania, stanowiąc rodzaj trenu pamięci po zamordowanym narodzie cygańskim.

                                                                    Lesław Czapliński