Przegląd nowości

Theatrum barokowe – NDI Sopot Classic

Opublikowano: poniedziałek, 18, lipiec 2022 21:21

Koncertowi muzyki barokowej 6 lipca w kościele Gwiazdy Morza, przydano znamion teatralizacji. Odwracając sytuację z 45 Symfonii fis-moll "Pożegnalnej" Josepha Haydna, pod koniec której muzycy pojedynczo wychodzą, tutaj pojawiali się i kolejno dołączali do gry w Largo z Koncertu F-dur na skrzypce, wiolonczelę i smyczki RV 544 Antonia Vivaldiego.

 

Sopot,2022 9

 

Również entrée czyli wejście tym razem Gwiazdy Śpiewu, czyli Jakuba Józefa Orlińskiego, który przyciągnął nadkomplet publiczności, odbyło się przez główną nawę, od chóru do ołtarza. W przejściu rozpoczął wykonanie arii Qual serpe tortuosa z Wiernej nimfy RV 714 tegoż Vivaldiego. Z kolei w Koncercie potrójnym g-moll na dwoje skrzypiec, wiolonczelę i smyczki RV 578a dołączył z gitarą do towarzyszącego mu zespołu il Giardino d'amore, od skrzypiec kierowanego przez Stefana Plewniaka.

 

 

Sopot,2022 10

 

W ustępach koncertujących podchodził do niego drugi skrzypek Reynier Guerrero i agon czyli współzawodnictwo odbywał się nie tylko na dźwięki, ale i gesty. Z kolei skrzypce zamienił na violę d'amore w Koncercie d-moll na ten instrument i lutnię RV 540, przy czym ta ostatnia zastąpiona została przez teorbę. Ten międzynarodowy zespół muzyki dawnej dokonał ogromnych postępów od czasu, gdy po raz pierwszy zetknąłem się z nim przed laty na festiwalu starosądeckim. Przede wszystkim rozwinął ekspresyjną artykulację czyli bardzo wyraziste wydobywanie dźwięku i jaskrawe kształtowanie jego barwy. O ile znakomicie sprawdzało się to w odniesieniu do szybkich części, to w wolnych ustępach refleksyjnej natury oczekiwałbym bardziej skupionego brzmienia.


Wolałbym też posłuchać utworów instrumentalnych Vivaldiego w wersji integralnej, a nie wybranych fragmentów. Jakub Józef Orliński reprezentuje już kolejne pokolenie kontratenorów. Odznacza się wzorowym ustawieniem głosu i jego wyrównanym brzmieniem w obrębie właściwej dla siebie skali. Szczególnie ujmuje słuchaczy kształtowaniem frazy w ustępach kantylenowych Sovvente il sole Uwolnionej Andromedzie RV 117 oraz śpiewem legato w Dove sei amato bene z Haendlowskiej Rodelindy HWV 19.

 

Sopot,2022 11

 

To także cieniowanie natężenia głosu, w tym filowanie czyli ściszanie, wymagające szczególnych umiejętności technicznych w przypadku falsetystów. W rozbudowanych, improwizowanych kadencjach do arii z oper George'a Fridericka Haendla: Cielo ingiusto tytułowego Ptolomeusza, króla Egiptu HWV 25 i Nirena Se in fiorito ameno prato Juliusza Cezara HWV 17 wprowadził dodatkowe ozdobniki, a nawet anachroniczne koloratury, należące już do następnej epoki bel canta.

 

 

Sopot,2022 12

 

Jak wielu kontratenorów, odczuwających „kompleks Farinellego“, wielokrotnie schodził do rejestru piersiowego. Śpiewak ten odznacza się wielką kulturą wokalną, stąd może zabrakło mi większej dozy brawury typu furioso w Venti turbini, arii tytułowego Rinalda HWV 7George'a Fridericka Haendla. Orliński jest artystą uprawiającym różne dziedziny sztuki, w tym breakdance. Uzupełnił o niego swój występ w roli Sobowtóra Orfeusza w Eurydyce Matthew Aucoina na scenie nowojorskiej Metropolitan Opera, której wysłannikiem stał się na sopockim festiwalu, zwiastując pojawienie się na nim czołowego sopranu z tego teatru. 

                                                                       Lesław Czapliński