Przegląd nowości

Bezcenne dzieło Marii Fołtyn – Międzynarodowy Konkurs Wokalny im. Stanisława Moniuszki w Warszawie

Opublikowano: sobota, 18, czerwiec 2022 16:48

O pracowitym życiu i moniuszkowskim dziele Marii Fołtyn, zmarłej 2 grudnia 2012 roku, piszę ze szczerym uwielbieniem. Była nie tylko niezwykle utalentowaną artystką, cudowną odtwórczynią Halki w operze S. Moniuszki pod tym tytułem, ale i patriotką najwyższej próby, umiejącą dostrzec szlachetne, polskie, narodowe, ponadczasowe wartości całej muzyki Moniuszki, ze wspaniałym skutkiem propagując ją po całym świecie. I wcale nie obrażała się, kiedy nazywano ją żartobliwie „wdową po Moniuszce”… 

 

Maria Foltyn,portret

 

Artystka urodziła się 28 stycznia 1924 roku w Radomiu. W latach 1948-1950 studiowała śpiew w Katowicach u Adama Didura oraz w Sopocie u A. Ludwiga i W. Hendrich, w latach 1950-1957 w Warszawie u Ady Sari, w 1957 roku w Vercelli u G. Tess, w 1965 roku w Lipsku u W. Baumlera. Sopran dramatyczny wyjątkowej urody, sięgający ponad dwie oktawy, o ciemnej barwie, połączony z wrażliwością muzyczną i wybitnym talentem aktorskim, zachwycał melomanów w Europie, Azji, Ameryce. 


Tytułowe role w Halce Moniuszki, Tosce Pucciniego, Aidzie Verdiego, Liza w Damie pikowej Czajkowskiego, Elsa w Lohengrinie Wagnera – to tylko niektóre kreacje sceniczne artystki. Kiedy w 1971 roku zakończyła karierę śpiewaczki, podjęła studia reżyserskie w PWST w Warszawie. Jej debiut w nowej roli – wystawienie w 1971 roku Halki Moniuszki w Hawanie (w rolę Halki wcieliła się po raz pierwszy czarnoskóra śpiewaczka!) – okazał się niebywałym sukcesem.

 

Maria Foltyn,Halka

 

Pojawiły się nowe reżyserie artystki, głównie oper Moniuszki – Halka w Meksyku i Ankarze, Straszny dwór w Bukareszcie, Paria w Warszawie, także realizacje dzieł Kurpińskiego, Różyckiego, Nowowiejskiego,  Paderewskiego, Twardowskiego, wszystkie w tradycyjnym ujęciu, w zgodzie z historyczną prawdą i intencjami autorów dzieł, które weszły już do polskiego kanonu sztuki narodowej. W latach 1978-1998, przez 20 lat, Maria Fołtyn była dyrektorem Międzynarodowego Festiwalu Moniuszkowskiego w Kudowie-Zdroju. W 1988 roku założyła w Warszawie Towarzystwo Miłośników Muzyki Moniuszki, a w 1992 roku Międzynarodowy Konkurs Wokalny im. St. Moniuszki w Warszawie.


Od wiadomości o jej śmierci moja dusza płacze… Tylu już odeszło znakomitych twórców i odtwórców muzyki polskiej, tylu już pozostawiło nas muzycznymi sierotami, w nieutulonym żalu po najcudowniejszych kreacjach sięgających wyżyn artyzmu, jaki w ogóle mógł pojawić się na tym mizernym ziemskim padole… Sięgam do domowego archiwum, gdzie – o dziwo! – zachował się, z czerwca 1992 roku, a więc sprzed 23 lat, 164-stronicowy program I Międzynarodowego Konkursu dla Młodych Wokalistów im. Stanisława Moniuszki w Warszawie, którego pomysłodawcą,  dyrektorem i jurorem była nieodżałowanej pamięci Maria Fołtyn. Już niektóre nazwiska w 46-osobowym Komitecie Honorowym przyprawiają o zawrót głowy.

 

Maria Foltyn 733-21a

 

Toż to cała plejada muzycznych znakomitości! Przewodniczący Kazimierz Kord, członkowie dyrygenci – Henryk Czyż, Jan Krenz, Zygmunt Latoszewski, Andrzej Straszyński, Tadeusz Strugała, Antoni Wicherek, Stanisław Wisłocki, śpiewaczki i śpiewacy – Zdzisława Donat, Hanna Lisowska, Hanna Rumowska-Machnikowska, Krystyna Szostek-Radkowa, Stefania Toczyska, Stefania Woytowicz, Barbara Zagórzanka,  Bernard Ładysz, Wiesław Ochman,  Andrzej Orlowitz, Bogdan Paprocki, krytycy muzyczni – Janusz Ekiert, Wojciech Dzieduszycki, Józef Kański, Lucjan Kydryński, Grzegorz Michalski, Piotr Nędzyński, Jerzy Waldorff, Jan Weber,  kompozytorzy – Edward Pałłasz, Witold Rudziński, Kazimierz Wiłkomirski, ponadto Andrzej Chodkowski z ZKP, Ludwik Erhardt z „Ruchu Muzycznego”, Kazimierz Gierżod z AM w Warszawie, Tadeusz Kaczyński z  zespołu artystycznego WP, Izabela Bojkowska i Adrianna Poniecka-Piekutowska z MKiS, Izabella Cywińska z FK, Małgorzata Jedynak-Pietkiewicz i Elżbieta Markowska z PR, Andrzej Łapicki z ZASP, Janina i Zbigniew Porczyńscy z Fundacji JP II, Wiktor Weinbaum z Federacji Międzynarodowych Konkursów Muzycznych, dyrektor Teatru Wielkiego w Poznaniu Władysław Radomski, wojewoda warszawski Bohdan Jastrzębski. Ozdobą Komitetu była Danuta Moniuszko-Janowska, praprawnuczka Stanisława Moniuszki. A w Jury – przewodnicząca Teresa Żylis-Gara, wiceprzewodnicząca Helena Oliveira, członkowie: Heljä Angervo, Irina Archipowa, Mieczysław Dondajewski, Maria Fołtyn, Akio Fujiwara, Wanda Harasimowicz-Wilk, Andrzej Hiolski, Antonina Kawecka, Jerzy Marchwiński, Franz Müller-Heuser, Giuseppe Pastorello, Eugeniusz Sąsiadek, Janina Stano, Eric Werba.  No i bohaterowie Konkursu, czyli jego uczestnicy, którzy, zgodnie z wymogami konkursu, w dniu jego rozpoczęcia nie ukończyli 35 lat. Było ich 106 z całego świata, wybranych spośród 250, a wśród nich – Paweł Skałuba, dziś uznany artysta, solista Opery Bałtyckiej, znakomity tenor pochodzący z Harty koło Dynowa, niegdyś uczeń Państwowej Szkoły Muzycznej II stopnia w Rzeszowie w klasie śpiewu solowego prof. Anny Budzińskiej.

 


 

Z zapartym tchem słuchałem jego występu na konkursie wokalnym w Warszawie. Już rok później, jako jedyny Polak, ten utalentowany artysta został finalistą Międzynarodowego Konkursu Wokalnego im. Placido Domingo w Paryżu. Uśmiechnięte, kolorowe zdjęcie Placido Domingo z Pawłem Skałubą z tego Konkursu wisiało potem na honorowym miejscu w sali śpiewu solowego prof. Anny Budzińskiej w Rzeszowie. W przerwie I etapu konkursu moniuszkowskiego w Warszawie poprosiłem Marię Fołtyn o krótką  rozmowę. Ukazała się ona w rzeszowskim dzienniku „A-Z” 17-18 czerwca 1992 roku.

 

Maria Foltyn 733-112a

  

Andrzej Szypuła: Jak udało się Pani zorganizować tak wspaniały konkurs?

Maria Fołtyn: Zachęcałam wszystkich swoich znajomych na całym świecie, pisałam, dzwoniłam, prosiłam – no i wyszło. Już dwa lata temu folder o konkursie dotarł do uczelni muzycznych na całym świecie. Wiele pomogła mi Filharmonia Narodowa, Towarzystwo Moniuszkowskie, no i Ministerstwo Kultury. Z żalem jednak muszę powiedzieć, że w Polsce tylko w dwóch przypadkach otrzymałam podziękowanie za nadesłane materiały o konkursie. Kandydaci z Polski najpóźniej nadesłali zgłoszenia i to po monitach Ministerstwa Kultury.

 


 

Andrzej Szypuła: Co uważa Pani za swoje największe osiągnięcie, jeśli chodzi o organizację konkursu?

Maria Fołtyn: Przyjazd do naszego kraju śpiewaczek i śpiewaków z całego niemal świata i znakomite jury, złożone z moich znajomych, którzy nie odmówili udziału, przyczyniając się do wysokiej rangi konkursu w świecie. Proszę Pana, ja umierałam ze strachu, czy oni wszyscy przyjadą! Ale przyjechali!

Andrzej Szypuła: Czy, zdaniem Pani, konkurs, po pierwszych przesłuchaniach, spełnia założony cel?

Maria Fołtyn: Oczywiście! Poziom jest bardzo wysoki, potwierdzają to jurorzy, zauważają krytycy i publiczność. Chciałabym, aby młodzi artyści przyjeżdżający na konkurs śpiewali muzykę Moniuszki i rozsławiali ją potem po całym świecie. Chcę, aby ta muzyka była wyrazem miłości Ojczyzny w kraju, ale także pokazem dumnej tożsamości Polaków wśród innych narodów w Europie i świecie.

 

Maria Foltyn 033-713

 

Bezcenne dzieło Marii Fołtyn trwa i rozwija się. Na tegoroczny XI Konkurs odbywający się w dniach 6-11 czerwca 2022 roku w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej w Warszawie zgłosiło się ponad 400 artystycznych talentów z całego świata! Do prezentacji jury wybrało 102 uczestników z 6 kontynentów i 28 krajów. Wśród nich znalazł się Paweł Trojak – baryton z Dębicy na Podkarpaciu, swego czasu uczeń dr Alicji Płonki z Zespołu Szkół Muzycznych w Tarnowie, który doszedł do II etapu. I ja tam byłem, miód i wino piłem, wspominajc tamten Konkurs sprzed trzydziestu lat, rozkoszując się wiecznie żywą i młodą muzyką Stanisława Moniouszki.

                                                                                            Andrzej Szypuła