Przegląd nowości

Polscy artyści na praskich scenach (1)

Opublikowano: niedziela, 05, grudzień 2021 07:36

Tradycje muzyczne stolicy Czech są niewiele mniejsze od wiedeńskich. To miasto, od pierwszego z nim spotkania, poznało się na geniuszu Wolfganga Amadeusza Mozarta entuzjastycznie oklaskując premierę jego Wesela Figara, które w Wiedniu nie miało jakoś większego powodzenia. Jeszcze większy entuzjazm towarzyszył prapremierze opery Don Giovanni, skomponowanej w 1787 roku, na zamówienie Pasquale Bondini’ego, dyrektora Stavovské’go Divadla.

 

Praga,Narodní divadlo

 

Zresztą lata spędzone w Pradze, gdzie na każdym kroku okazywano mu szacunek, uznał Mozart za najszczęśliwszy okres w swoim życiu. Równie szczęśliwy był w Pradze inny kompozytor Carl Maria Weber, przez trzy sezony dyrektor Stavovské’go Divadla, gdzie rezydowała Opera Niemiecka. To miasto było świadkiem prapremier wszystkich oper Bedřicha Smetany, który od 1861 roku był dyrygentem Teatru Narodowego. Również w Pradze odbyła się większość prapremier oper Antonina Dvořáka.

 

Praga,Smetanowe divadlo

 

Praga była jednak miastem opanowanym przez dynastię Habsburgów i niemiecką kulturę z czym w dziewiętnastym wieku coraz trudniej było się pogodzić rdzennym Czechom. Zdecydowano więc o powołaniu Teatru Narodowego, pod który 16 kwietnia 1868 roku położono kamień węgielny. Wmurowywali go, kompozytor Bedřich Smetana i polityk František Palacký. Jednak przez kilkanaście lat będzie on dział w tak zwanym Teatrze Tymczasowym. Jedną z pierwszych premier Czeskiej Opery Narodowej była Halka Moniuszki, wystawiona 28 lutego 1868 roku, przez co Praga stała się pierwszą zagraniczną sceną na której wystawiono to dzieło. Jedno z przedstawień obserwował Stanisław Moniuszko.


Jednocześnie z powołaniem Teatru Narodowego ruszyła zbiórka pieniędzy na budowę odpowiedniego gmachu, który miał być domem czeskiego języka i narodowej opery. Czeskie społeczeństwo przez kilkanaście lat zbierało fundusze wszędzie gdzie było to tylko możliwe. Ponad cztery tysiące polskich złotych zebrano podczas specjalnej akcji w Krakowie, Warszawie, Przemyślu i Lwowie, wśród ofiarodawców byli m.in. Stanisław Moniuszko, Maria Konopnicka, Adam Asnyk. Wreszcie 11 czerwca 1881 roku Teatru Narodowy w Pradze rozpoczyna działalność.

 

Praga,Stavovske divadlo

 

Pierwszą premierą była Libusza Smetany, wśród gości zasiadających tego wieczoru na widowni jest książę Rudolf i księżniczka Stefania. Niestety, Czesi niezbyt długo cieszyli się gmachem nowego teatru. Dwa miesiące później, 12 sierpnia wybuchł pożar, który doszczętnie strawił Teatr Narodowy. Raz jeszcze dało czeskie społeczeństwo pokaz wspaniałej ofiarności, zorganizowano drugą zbiórkę pieniędzy i już dwa lata później – 18 listopada 1883 roku ponowna premiera Libuszy inauguruje działalność odbudowanego gmachu, który do dzisiaj służy sztuce.

 

Praga,Kolowrat divadlo

 

Obiema premierami dyrygował Adolf Čech, a pierwszą Libuszą w obu przypadkach była Marie Sittová. Fakt dwukrotnej zbiórki pieniędzy na budową Teatru Narodowego upamiętniono krótkim napisem: „Naród sobie” widniejącym nad portalem sceny. Dzisiaj działają w stolicy Czech cztery teatry operowe: wybudowany w 1783 Teatr Kajetana Tyla zwany Stavovské Divadlo, działające od 1 stycznia 1888 roku Smetanowe Divadlo, określane najpierw jako Neues Deutsches Landdestheater, później Státní Opera Praha, Divadlo Kolowrat no i oczywiście Národni Divadlo jako najważniejsza scena narodowa.


Trzy z nich (Stavovské divadlo, Divadlo Kolowrat, Národni Divadlo), działają pod wspólnym zarządem. Historię tej ostatniej sceny tworzyli wszyscy najważniejsi czescy artyści, dyrygenci i kompozytorzy od Smetany, Dvořáka i Janačka poczynając, a na współczesnych kompozytorach kończąc. Ten teatr był miejscem słynnych eksperymentów ze schodami i kurtynami świetlnymi, które do nowoczesnej scenografii wprowadził w 1957 roku Josef Svoboda.

 

Teresa Arkiel,Dalibor

 

Repertuar, jak na pierwszą scenę narodową przystało, eksponuje przede wszystkim dzieła czeskich kompozytorów. Można wybierać między LibusząDaliboremSprzedaną narzeczonąHubičką Smetany, Rusałką Dvořaka, czy Katią Kabanową Jenufą (tytuł oryginalny; Její pastorkyňa) Janačka a dziełami Bohuslava Martinů, Jaroslava Kvapila, bo średnio w bieżącym repertuarze ma Národni Divadlo przynajmniej dziesięć rodzimych dzieł. No proszę, okazuje się, że można - tyle, że nie u nas! Oczywiście – jak wszędzie – nie brakuje na praskich scenach oper tak zwanego żelaznego repertuaru, z Traviatą, Rigolettem, Weselem Figara, Toscą Carmen na czele. 


Stąd wypłynęły w szeroki świat talenty i głosy Emmy Destin, Jarmili Novotnej, Naděždy Kniplovej, Evy Randovej, Gabrieli Beniačkovej, Marty Krasovej. Trzeba też przyznać, że praskie sceny operowe najczęściej z byłych „demoludów” zapraszały i gościły światowej sławy śpiewaków, by wymienić: Marię Cebotari, Galinę Wiszniewską, Genę Dymitrową, Helenę Obrazcową, Jussy Björlinga, Placido Domingo, Renato Brusona, Petera Dvorsky’ego, José Carrerasa, Thomasa Hampsona, Alana Tytusa.

 

Emil Mlynarski

 

Szymanowski i Moniuszko

 

Kilka razy sięgano w tym teatrze po dzieła polskich kompozytorów, wśród których szczególnym uznaniem cieszył się Stanisław Moniuszko, którego Halka doczekała się czterech inscenizacji (1886, 1889, 1928, 1951) i 83 przedstawień. Pierwsze przedstawienie odbyło się 19 września 1886 roku, partię Halki śpiewała Teresa Arkiel. 


Premierą w 1928 roku dyrygował legendarny Emil Młynarski, w jednym z przedstawień (7 maja 1930) tej inscenizacji jako Halka wystąpiła Helena Lipowska, solistka Opery Warszawskiej. Raz, w 1891 roku wystawiono Straszny dwór, z Władysławem Floryańskim w roli Stefana. Dwa razy pojawiły się Widma (1899 pod batutą Mořica Angera i 1949 roku pod dyrekcją Františka Dyki).

 

Antonina Kawecka,Halka

 

Praga była też miastem, gdzie kilka miesięcy po drezdeńskiej prapremierze wystawiono Manru Ignacego Jana Paderewskiego, stało się to 24 listopada 1901 roku na scenie Neues Deutscher Theater, dyrygował Leo Blech, partię tytułową śpiewał Wilhelm Elsner, Ulaną była Olga Hubenia. Szymanowski przeżywał tutaj 11 maja 1935 roku prapremierę swojego baletu Harnasie w choreografii Jelizavety Nikolskiej, która jednocześnie tańczyła rolę NarzeczonejTrzy lata wcześniej – 21 października 1932 roku wystawiono Króla Rogera w reżyserii Josefa Munclingera i pod dyrekcją Otokara Ostičila. Partię Rogera śpiewał Zdeněk Otava, Roksany Ada Nordenová. 


Odbyło się sześć przedstawień. W 1951 roku miała premiera czwartej inscenizacji Halki w reżyserii Jerzego Merunowicza. Występują w tej inscenizacji gościnnie Antonina Kawecka (5 czerwieca 1951), Maria Fołtyn (29 maja 1955) i Bogdan Paprocki, (5 czerwieca 1951). Antonina Kawecka, przed Halką 15 listopada 1950 zaśpiewała jeszcze partię Vendulki w operze Hubička (Pocałunek) Smetany, co było jej praskim debiutem.

 

Bogdan Paprocki,Jontek

 

Była pierwszą cudzoziemką która wcieliła się w postać Vendulki. Później z powodzeniem kreowała partię tytułowej Carmen. Paprocki wystąpił też w sezonie 1953/1954 jako Don José w Carmen. Od 28 do 30 maja 1968 roku prascy melomani mogli obejrzeć na scenie Národni Divadlo gościnne występy Teatru Wielkiego w Warszawie, którego zespoły zaprezentowały podczas tego tournée Straszny dwórKróla RogeraKróla Edypa Strawińskiego i Jutro Tadeusza Bairda. Wśród solistów, którzy wyjechali wtedy do Pragi byli m.in. Kazimierz Pustelak, Hanna Rumowska-Michnikowska, Bernard Ładysz, Barbara Nieman, Anna Malewicz, Włodzimierz Denysenko. 


– „W Teatrze Narodowym od wtorku przez trzy wieczory śpiewa się po polsku. Występuje tu bowiem gościnnie 400-osobowy zespół Teatru Wielkiego z Warszawy, czołowej sceny operowej w Polsce. Na pierwszy z tych wieczorów organizatorzy i kierownicy występującego gościnnie zespołu wybrali dzieło twórcy polskiej opery narodowej – Straszny dwór Moniuszki. Ta komediowo-historyczna i kostiumowa opera dała zespołowi możność zaprezentowania się w doskonałym naprawdę świetle.

 

Maria Fołtyn,Halka

 

Wśród solistów są w zespole znakomici śpiewacy, a chciałbym podkreślić, że w tej operze, noszącej wprawdzie cechy muzyki polskiej, ale w typowych operowych elementach jakimi są arie i chóry, przejawiającej jeszcze wyraźnie wpływy włoskie, śpiew stał naprawdę na wspaniałym poziomie. Godne podziwu jest również prowadzenie przez Zygmunta Latoszewskiego orkiestry, która przy całej swej barwności nigdy nie tłumi głosów solistów”. – napisał w „Vecerni Praha” Jaroslav Prikryl. Równie entuzjastycznie oceniono każdy z trzech wieczorów. Równie entuzjastyczne recenzje zebrał Polski Teatr Tańca z Poznania podczas gościnnych występów w 1979 roku.  

                                                                                   Adam Czopek

 

Ciąg dalszy za tydzień