GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościEkstaza według Rachmaninowa i Mozart w ujęciu Regera
Strona 2 z 2
Wtedy wcale bym się jej nie dziwił. Koncert Rachmaninowa wymaga nie tylko technicznej biegłości, ale nade wszystko artystycznej dojrzałości pozwalającej wznieść się ponad samą wirtuozerię i odczytać głębsze przesłanie. Przepraszam za wyrażenie, ale tego wieczora jego skrajne części zostały w znacznej mierze „odbębnione” niezbyt szlachetnym dźwiękiem.
Utwór otwiera solo fortepianu, a więc takie było pierwsze wrażenie, ugruntowane później poprzez kontrast jaki stanowiła partia orkiestry prowadzonej pod czujną i wytrawną batutą Antoniego Wita, który doskonale wie o czym naprawdę traktuje ta późnoromantyczna kompozycja i potrafi z grających muzyków wydobyć wszelkie subtelności partytury.
Trochę lepiej rzeczy się miały w nastrojowym, nokturnowym Adagio sostenuto, w dialogach z fletem i klarnetem, dopóki nie dochodziło do zwiększonego natężenia dynamiki, wraz z którym znowu pojawiał się nieprzyjemny, przebity dźwięk. Koronną formą dla akademizmu były wariacje, że przytoczę te na temat Haydna autorstwa Johannesa Brahmsa. Mozartowi, drugiemu z klasyków wiedeńskich, poświęcił swoje Max Reger, jeden z głównych przedstawicieli tego kierunku. W wariacjach istotnym jest czynnik konstrukcyjny oraz dająca się uchwycić ich tożsamość z wyjściowym materiałem tematycznym. Antoni Wit czytelnie przeprowadził muzyków przez kolejne jego wcielenia, również to swobodniej ukształtowane i kapryśne, a oznaczone jako Quasi presto. Szczególnie imponująco i precyzyjnie zabrzmiała kanoniczna dla polifonii surowa fuga, wieńcząca dzieło i cały koncert. Lesław Czapliński |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |