GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościVerdiowska uczta w Łodzi
Strona 2 z 2
Królową Elżbietę wykreowała wokalnie Aleksandra Kurzak, po raz kolejny tryumfalnie demonstrując swą predylekcję do mocniejszego bel canto, o co jeszcze przed kilku sezonami nikt z nas nie mógł jej nawet podejrzewać. Nikt, prócz matki – Jolanty Żmurko. W swej karierze śpiewaczka ta przeszła podobną metamorfozę od Królowej nocy po Abigaille i Turandot. Po tym wszystkim ciągle żyje, ma się dobrze, a jako jedyny pedagog swej córki ponosi pełną odpowiedzialność za jej karkołomną wokalną wszechstronność. Z zapartym tchem słuchając, jak Aleksandra Kurzak śpiewała najpierw Norinę, Traviatę i Łucję, a ostatnio Rachelę, Butterfly i Toscę drżę cały (io tremo!). Jej Elżbieta była pełna zachwycającego dźwięku, wyrównanej linii brzmieniowej oraz w pełni satysfakcjonującej średnicy przy doskonałych niskich dźwiękach, co u niedawnej koloratury jest doprawdy niezwykłe.
Idealnym Królem Filipem był najlepszy obecnie polski bas Rafał Siwek, spadkobierca tak wielkich poprzedników, jak Edward Reszke, Adam Didur i Bernard Ładysz. Mianem Voci Verdiane należy określić kunszt, jaki zaprezentował Andrzej Dobber śpiewając Markiza Posę. Z pośród dużego grona polskich barytonów jakich słucham od przeszło pół wieku on jeden nie ma sobie równych w interpretowaniu verdiowskiego repertuaru. Ba, trudno znaleźć tak wybitnego barytona dramatycznego gdziekolwiek zagranicą. Toteż kariera Dobbera jest super międzynarodowa, ale na szczęście potrafi znaleźć czas, aby śpiewać w Ojczyźnie. Ostatnio nawet doktoryzował się w Bydgoszczy.
Wiele dobrego można również powiedzieć o wokalnych dokonaniach Moniki Ledzion-Połczyńskiej w mezzosopranowej partii Eboli. Obserwując rozwój tej urodziwej i pięknogłosej śpiewaczki zapytuję, gdzie są polscy impresariowie, aby natychmiast umieścić ją w najlepszych obsadach wokalnych Europy i Ameryki. Tę doskonałą ekipę uzupełnili Robert Ulatowski (Inkwizytor), Hanna Okońska (Głos z nieba) i Rafał Pikała (Mnich). Dyrygował na poziomie omawianych protagonistów Vladimir Kiradjiev.
W imieniu melomanów proszę dyr. Stachurę o pełną wersję sceniczną tego arcydzieła, w której poza nowym, rozumnym reżyserem chciałbym podziwiać czołowych łódzkich solistów, m.in. Dominika Sutowicza, Monikę Cichocką, Łukasza Motkowicza, Bernadettę Grabias i Grzegorza Szostaka. Sławomir Pietras |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |