Przegląd nowości

Dziwne koleje losu polskich oper współczesnych (2)

Opublikowano: niedziela, 18, kwiecień 2021 07:23

23 sierpnia 1998 roku, ważna data w scenicznej historii Króla Rogera, który tego dnia pojawił się w formie koncertowej na scenie Felsenreitschule w Salzburgu, w ramach odbywającego się w tym mieście jednego z najważniejszych na świecie Festiwali Muzycznych (Salzburger Festspiele). Dyrygował Simon Rattle, śpiewali: Thomas Hampson (Roger), Elżbieta Szmytka (Roksana), Philip Langridge, Edrisi, Ryszard Minkiewicz (Pasterz), Robert Gierlach (Archiereios), Jadwiga Rappe (Diakonissa). Bodaj najbardziej łaskawym historycznie był dla Króla Rogera rok 2009.

Król Roger 535-77

Najpierw 10 maja pojawił się w Opernhaus w Bonn w reżyserii Hansa Hollmanna i pod kierownictwem muzycznym Stefana Bluniera. Spektakl został wystawiony po polsku, śpiewali wyłącznie niemieccy artyści. 8 czerwca, wystawiono dzieło w paryskiej Opera-Bastille. Paryż poznał Rogera już w 1996 roku podczas koncertowego wykonania prowadzonego batutą Charlesa Dutoit.

Król Roger 535-67

Podziwiano wówczas: Wojciecha Drabowicza, Zofię Kilanowicz oraz Ryszarda Minkiewicza. Paryską premierę wersji scenicznej wyreżyserował w 2009 roku Krzysztof Warlikowski, którego wizja została głośno przez publiczność oprotestowana. Tytuł jednej z recenzji, który brzmiał: „Warlikowski poległ pod Bastylią”, właściwie mówi wszystko. Natomiast wartym podkreślenia jak fakt, że entuzjastycznymi brawami nagrodzono tego wieczora japońskiego dyrygenta Kazushi Ono oraz solistów Olgę Pasiecznik i Mariusza Kwietnia. 


Natomiast pojawienie się na proscenium Krzysztofa Warlikowskiego wywołało mieszaninę oklasków i oburzenia. Jeszcze w tym samym roku Roger pojawił, się pod batutą Marka Edlera, na festiwalu Bregenz, reżyseria była dziełem Davida Pountney’a. Premiera przygotowana we współpracy z Gran Teatre del Liceu, gdzie można go było podziwiać od listopada 2009.

Harnasie 746-426

8 października 2000 roku pojawił się Król Roger w De Nederlandse Opera w Amsterdamie, inscenizacja była dziełem Johannesa Schaafa, scenografia – Ericha Wondera, dyrygował Hartmut Faenchen, w obsadzie między innymi dwaj Polacy: Piotr Beczała – Pasterz i Marek Gasztecki – Archiereios. Partię tytułowego władcy Sycylii śpiewał James Johnson, Roksany – Brigitte Hahn.

Harnasie 746-432

Ostatnimi laty sporo w kwestii popularyzacji dzieła Karola Szymanowskiego zrobił Mariusz Treliński, którego inscenizacje oglądano najpierw w 2000 roku w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej w Warszawie, później Operze Wrocławskiej (2007). Wrocławska inscenizacja stała się podstawą dla wystawienia dzieła w Teatrze Maryjskim w Petersburgu, co uczynił w 2009 roku Valery Giergiev. W tym przedstawieniu rolę Rogera śpiewał Andrzej Dobber, Roksany Elżbieta Szmytka. Z kolei inscenizacja warszawska z 2000 roku była prezentowana w 2008 roku na Festiwalu w Edynburgu z tą samą parą wykonawców. To samo można powiedzieć o Mariuszu Kwietniu, który partię tytułowego Rogera śpiewał w Santa Fe i Bilbao (2012), Paryżu (2009) oraz Bostonie i Londynie (2015). 


Dla pełnego obrazu jak Król Roger zdobywał świat, wypada odnotować premiery w Brukseli w Theatre La Monnaie w 2011 roku. Dyrygował Hartmut Haenschen, w obsadzie znaleźli się: Andrzej Dobber, Olga Pasiecznik, John Graham-Hall, Eric Cutler, Jarosław Kitała, Beata Morawska. 14 kwietnia 2013 zaprezentowano dzieło w formie koncertowej na Amazońskim Festiwalu Operowym w Manaus Brazylii, w Teatro de Amazonas. Partię tytułową śpiewał Marcin Bronikowski. W czerwcu 2014 zaprezentowano nową produkcję opery w niemieckim Wuppertalu.

Harnasie 811-218

Z kolei w marcu 2015 Charles Dutoit dwukrotnie poprowadził operę w Bostonie. W obsadzie Mariusz Kwiecień, Olga Pasiecznik, Edgaras Montvida, Rafał Majzner, Raymond Aceto i Yvonne Naef. W 2019 roku, Króla Rogera wystawiła Opera w Grazu w Austrii z udziałem Andrzeja Lamperta w roli Pasterza. Inscenizacja była dziełem  Holger Müller-Brandes – reżyseria, Katrin Lea – scenografia. Dyrygował Roland Kluttig. Partię tytułowego władcy Sycylii, śpiewał Kay Stiefermann.

Harnasie 766-34

Andrzej Lampert, otrzymał Austriacką Nagrodę Teatralną za 2020 rok. Został w ten sposób nagrodzony za kreację roli Pasterza w Królu Rogerze Karola Szymanowskiego wystawionej w Operze w Grazu. Na Lipiec 2021 zapowiedziano premierę Rogera na Savonlinna Opera Festiwal, w Finlandii, przygotuje ją Erik Söderblom, reżyser i scenograf jednocześnie. Pozostając w świecie muzyki Karola Szymanowskiego wypada wspomnieć o balecie Harnasie, będącym jednoaktowym dziełem w dwóch obrazach na głos tenorowy, chór mieszany i orkiestrę, od kilkudziesięciu lat utrzymującym się w repertuarze wielu zespołów baletowych. 


Jest też ten balet dowodem na ogromną fascynację Szymanowskiego folklorem Podhala. Jego sceniczna historia rozpoczęła się 7 marca 1929, kiedy Grzegorz Fitelberg poprowadził wykonanie koncertowe I obrazu w Filharmonii Warszawskiej. Symfoniczną prezentację II obrazu usłyszano 6 maja 1931 w Teatrze Wielkim w Warszawie.

Harnasie 766-31

Prapremiera sceniczna odbyła się w Pradze 11 maja 1935, w obecności Szymanowskiego. Jednak największą sensację wzbudziła premiera paryska, która odbyła się 27 kwietnia 1936 w Théâtre National de l'Opera, z udziałem legendarnego Serge'a Lifara w roli choreografa i wykonawcy partii Harnasia.

Harnasie 663-57

W Polsce pełną wersję sceniczną po raz pierwszy wystawił Teatr Wielki w Poznaniu 9 kwietnia 1938, kilka miesięcy później, 1 października 1938, miała miejsce premiera w Teatrze Wielkim w Warszawie. Pierwsza premiera zagraniczna odbyła się 30 października 1937 w Belgradzie, miesiąc później Harnasie zaistnieli w Hamburgu – 12 listopada 1937. Po II wojnie światowej balet ponownie przebił się do grona dzieł chętnie wystawianych i oglądanych, na polskich scenach szczególnie. Jednak nie tylko, wystawiono go również w: Ostrawie (jako Zbójcy) 1949, Berlinie – Komische Oper 1957, Rzymie 1980, Lyonie i Brukseli 2014. Na scenie Teatru Wielkiego w Warszawie Harnasie Karola Szymanowskiego gościły pięciokrotnie w latach: 1951, 1966, 1982, 1977 i 2006.  


Maestro Krzysztof Penderecki

Przyglądając się bliżej twórczości tego kompozytora łatwo można dość do wniosku, że chętnie podejmował pracę nad dużymi formami. Należą do tej grupy między innymi: tren Ofiarom HiroszimyPasja według św. ŁukaszaPolskie RequiemIII SymfoniaSiedem Bram JerozolimyVIII Symfonia „Lieder der Vergänglichkeit”, oraz pięć jego oper.

Krzysztof Penderecki 655-755

To właśnie te monumentalne dzieła zapewniły Krzysztofowi Pendereckiemu status jednego z najwybitniejszych kompozytorów współczesnych na świecie. Cztery z jego pięciu oper są niemal stale obecne w repertuarach największych teatrów. Dzisiaj dzieła Krzysztofa Pendereckiego grywają najwyżej cenione orkiestry symfoniczne i równie wysoko cenieni dyrygenci z Karajanem, Ormandym, Mehtą, Pappano na czele. Dwie z czterech oper Pendereckiego Diabły z Loudun Czarna maska cieszą się nieustającą popularnością, można powiedzieć, że obiegły świat w kilkudziesięciu inscenizacjach. Ostatnimi laty zaczyna im dorównywać Król Ubu. 


Teatr Wielki – Opera Narodowa w Warszawie prezentował opery Pendereckiego Diabły z Loudun z librettem kompozytora wywiedzionym z powieści Huxleya „The Devils of Loudun” i dramatu The Devils” Johna Whitinga, powstały na zamówienie Opery w Hamburgu, a dokładnie Rolfa Libermanna, gdzie 20 czerwca 1969 roku miała miejsce zrealizowana przez polski zespół prapremiera dzieła. 

Diably z Loudun 032-343

Kierownictwo muzyczne sprawował Henryk Czyż, reżyseria Konrad Swinarski, scenografia była dziełem Lidii i Jerzego Skarżyńskich. W obsadzie między innymi: Tatiana Troyanos, Ingeborg Krüger, Andrzej Hiolski, Bernard Ładysz. Sukces jaki odniosła pierwsza opera Krzysztofa Pendereckiego odbił się szerokim echem w operowym świecie. Dwa dni później, 22 czerwca 1969 roku odbyła się premiera na scenie Opery Stuttgarcie, dyrygował Janos Kulka, reżyserował Günther Rennert, główne partie śpiewali: Colette Lorand i Carlos Alexander. Ta premiera miała lepszą opinię niż ta w Hamburgu. 

Diably z Loudun 823-55

Jeszcze w tym samym roku utwór wszedł na afisz opery w Santa Fé w Stanach Zjednoczonych. Polska premiera odbyła się na scenie Teatru Wielkiego w Warszawie 8 czerwca 1975 roku, dyrygował Mieczysław Nowakowski, reżyserował Kazimierz Dejmek, scenografię zaprojektował Andrzej Majewski. W obsadzie między innymi: Krystyna Jamroz, Andrzej Hiolski, Bernard Ładysz i Urszula Trawińska-Moroz. Opera miała ponad 70 przedstawień w tej inscenizacji. Kolejne polskie premiery zrealizowano w Teatrze Wielkim w Łodzi 1990, reżyseria Marek Weiss-Grzesiński, który w 1998 roku zrealizował inscenizację tego dzieła w Teatrze Wielkim w Poznaniu. 13 grudnia 2013 roku nową inscenizacją Diabłów z Loudun otwierano nowy gmach Opery Krakowskiej, reżyserował Laco Adamik, scenografia Barbara Kędzierska, dyrygował Andrzej Straszyński. 


W 2012 roku, kompozytor  dokonał gruntownej rewizji Diabłów, nowa partytura dzieła, napisana została na mniejszy skład orkiestry. Nowa wersja miała swoją premierę 12 lutego 2013 roku w Kopenhadze, reżyserował Keith Warner. 2 października 2013 roku, druga wersja Diabłów miała polską premierę na scenie Teatru Wielkiego – Opery Narodowej w Warszawie, również w reżyserii Keitha Warnera. Tę inscenizację utrzymano na afiszu przez zaledwie 4 wieczory. 

Diabły z Loudun 896-78

Ponadto Diabły podziwiano też w Berlinie Zachodnim (1970), rok później miała miejsce austriacka premiera w Grazu. Dziesięć lat po hamburskiej premierze wystawiono dzieło w Kolonii (1980), wcześniej było Monachium. Brytyjska premiera miała miejsce w 1973, włoska w Trieście w 1974. Lizbona poznała dzieło w 1976 roku, a Genewa 1979. Raj utracony – Sacra Rappresentazione, w dwóch aktach poprzedzonych prologiem, powstał na zamówienie Carol Fox, dyrektorki Lyric Opera w Chicago, z okazji obchodów 200-lecia uzyskania niepodległości przez Stany Zjednoczone. 

Diabły z Loudun 348-34

Libretto, będące historią Adama i Ewy poprzedzającą ich wygnanie z Raju, według poematu Johna Miltona, napisał Christopher Fry. Wybór polskiego kompozytora wywołał protesty i poruszenie wśród kompozytorów amerykańskich. Dzieło miało swoją prapremierę na scenie Lyric Opera w Chicago 29 listopada 1978 roku, dyrygował Bruno Bartoletti. Wielkiego entuzjazmu publiczności i amerykańskiej krytyki najnowsze dzieło Krzysztofa Pendereckiego nie wywołało. Pierwotnie premiera była planowana na sezon 1976/77, ale Penderecki spóźnił się o dwa lata. Pierwsze wykonanie dzieła w Polsce miało miejsce w 1979 roku podczas Festiwalu „Warszawska Jesień”.  


Była to niemiecka inscenizacja z Opery w Stuttgarcie, w reżyserii Augusta Everdinga. Raj miał też swoją krakowską premierę w formie wykonania koncertowego, na dziedzińcu Uniwersytetu Jagiellońskiego. Polską inscenizację zrealizowano dopiero w roku 1993 (premiera 21 listopada, w 60 urodziny kompozytora) na scenie Teatru Wielkiego w Warszawie. Reżyserował Marek Weiss-Grzesiński, projekty scenograficzne przygotował Andrzej Kreütz-Majewski, dyrygował Andrzej Straszyński. 

 Raj utracony 357-245a

W 1998 roku inscenizację wznowiono w ramach obchodów Roku Pendereckiego ogłoszonego z okazji 65 rocznicy urodzin kompozytora. W sumie Raj utracony miał w Warszawie 13 spektakli. Pierwszym teatrem zagranicznym, który wystawił Raj utracony był Teatro La Scala w Mediolanie – premiera 21 stycznia 1979 roku, dyrygował Krzysztof Penderecki, reżyseria Igal Perry. Odbyło się 8 spektakli. Raj utracony był trzecim polskim dziełem jakie w tym legendarnym teatrze wystawiono.

Raj utracony 834-69

Pozostając przy twórczości Krzysztofa Pendereckiego wykonywanej na scenie tego legendarnego teatru należy wspomnieć, że 24 lutego 1985 zaprezentowano w La Scali Requiem Polskie, a 2 października 1991 Anaklasis. Po La Scali Raj wystawiono w Wiedniu, Stuttgarcie, Kolonii. W Polsce drugim teatrem, który dzieło wystawił była Opera Wrocławska – premiera 9 maja 2008, reżyseria Waldemar Zawodziński. „To najlepsza inscenizacja Raju utraconego ze wszystkich dotychczasowych” – ogłosił kompozytor ze sceny chwilę po premierze.

                                                                                       Adam Czopek

Dalsza część tekstu zostanie opublikowana za tydzień