Przegląd nowości
Dzień Kazimierza Pułaskiego z Marcellą Sembrich-Kochańską
- Szczegóły
- Opublikowano: sobota, 24, październik 2020 08:47
Pomimo panującej pandemii, w piątek 9 października udało się zorganizować Dzień Kazimierza Pułaskiego, skromniej niż zwykle i w mniejszym gronie. Przedstawiciele władz samorządowych powiatu, gminy, jednostek organizacyjnych, organizacji społecznych, wspólnie z zespołem Muzeum oddali hołd gen. Kazimierzowi Pułaskiemu, w 241. rocznicę śmierci bohatera Polski i USA.
Wydarzenie, organizowane co rok przez Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego, dla uczczenia pamięci swojego patrona, w tym roku było inne. Bez oprawy Wojska Polskiego, bez udziału pocztów sztandarowych i wielu delegacji szkół, które co rok uczestniczyły w tym wydarzeniu. Sytuacja społeczna, w której się znaleźliśmy sprawiła, że program Dnia Pułaskiego został ograniczony i zrealizowany z zachowaniem zasad bezpieczeństwa sanitarnego. Obchody 241. rocznicy śmierci Kazimierza Pułaskiego rozpoczęło odegranie hymnów Polski i USA, po czym głos zabrała Iwona Stefaniak – dyrektor Muzeum.
„Scharakteryzować Pułaskiego-wodza dość łatwo – ocenić będzie trudniej.
Nie za sukcesy, do których wszystkiego brakowało, umieściła go Polska w rzędzie swych najzasłużeńszych…
Walką było całe jego życie, walką o ideały nie o interesy.
Od Rolanda do Zawiszy i ks. Józefa – trudno o postać bardziej rycerską, niż ten smagły, niewysoki, a świetny i fascynujący kawaler …
Był Pułaski pierwszym przedstawicielem bojującej młodzieży…, był pierwszym romantykiem czynu, był pierwszym legionistą, był pierwszym szermierzem wolności ludów”.
Warto przypomnieć dziś ten piękny fragment biografii Kazimierza Pułaskiego, napisany przez prof. Władysława Konopczyńskiego – wybitnego historyka. Tak, młody Pułaski walczył o ideały, nie o interesy, był romantykiem czynu, szermierzem wolności.
W kolejny Dzień Kazimierza Pułaskiego warto zadać sobie pytanie: Czy w dzisiejszym świecie szczególnej ochrony nie wymagają wartości ponadczasowe? ubogacające wnętrze człowieka? Świat pędzi i zmienia się bardzo szybko, nie ogląda się za siebie, przynosząc kolejne troski, oferując kulturę masową. Coraz rzadziej chcemy poznawać bohaterów narodowych, zgłębiać historię własnego narodu, oglądać tradycyjne wystawy muzealne, przeczytać dobrą książkę, posłuchać opery.
Dlatego rolą takich instytucji jak publiczne muzea, jest pokazać coś więcej, uczyć czegoś więcej..., przykładać wagę do zapisywania własnych dziejów i do budowania tożsamości lokalnej. W historii powiatu grójeckiego, Warki, regionu, Mazowsza nie brak ciekawych postaci – symboli, wokół których możemy budować tożsamość i się jednoczyć. Do takich z pewnością należy Kazimierz Pułaski. Musimy jednak pamiętać, że odpowiedzialni jesteśmy, aby pamięć o nim była kultywowana i przekazana kolejnym pokoleniom.
W dobie Internetu i rozwiniętych mediów społecznościowych, jeszcze bardziej niż kiedyś potrzeba stwarzania warunków do rozwoju sfery duchowej społeczeństwa. Można drogę swojego życia przejść łatwo, ale za sprawą kultury, można przejść ją bogaciej i ciekawiej, piękniej. Dzień Kazimierza Pułaskiego, to nie tylko okazja do przypomnienia postaci patrona Muzeum i złożenia kwiatów po pomnikiem, to zawsze okazja do zobaczenia nowej wystawy, poznania nowej postaci związanej z emigracją czy wysłuchania koncertu.
Po zakończeniu części patriotycznej, w pałacowej bibliotece odbył się wernisaż wystawy czasowej „Marcella Sembrich-Kochańska. Polka, artystka świata”. Oficjalnego otwarcia ekspozycji dokonał Juliusz Multarzyński – wielbiciel talentu tej wybitnej śpiewaczki operowej, fotografik, dziennikarz i kolekcjoner pamiątek z nią związanych. Ekspozycja przybliża artystkę a jednocześnie wielką patriotkę, która w 1914 kierowała w Nowym Jorku pracami The American-Polish Relief Committee i działała aktywnie na rzecz pomocy ofiarom wojny w będącej pod zaborami Ojczyźnie, współpracując z Sienkiewiczem i Paderewskim.
Była zaangażowana w promocję historii i kultury polskiej w świecie, propagując ideę odzyskania niepodległości. Historia jej życia i kariery opowiedziana fotografiami i krótkimi tekstami, uzupełniona została eksponatami z epoki. Wśród pamiątek odnaleźć można oryginalne fotografie Marcelli Sembrich z autografami, programy koncertów, śpiewniki, pocztówki, nagrania czy złoconą łyżeczkę.
Ostatnim punktem programu Dnia Kazimierza Pułaskiego był koncert „W hołdzie Kazimierzowi Pułaskiemu i Marcelli Sembrich-Kochańskiej” w wykonaniu Anny Kutkowskiej-Kass (sopran koloraturowy) i Roberta Morawskiego (fortepian), który odbył się w Centrum Edukacyjno-Muzealnym. Artyści zaprezentowali przed gośćmi wykonanie operowych szlagierów najbardziej lubianych przez śpiewaczkę, m.in. arię Hanny z opery Straszny dwór Stanisława Moniuszki. Można było usłyszeć również mistrzowskie wykonanie pieśni Życzenie Fryderyka Chopina czy Prząśniczkę Stanisława Moniuszki.