Przegląd nowości

Czego nas uczy Bair?

Opublikowano: wtorek, 22, wrzesień 2020 17:45

Chociaż mamy do ludów jakby mniej cywilizowanych stosunek protekcjonalny, to bohaterem spektaklu jest szaman w małej wiosce buriackiej Czełutaj na granicy Rosji i Mongolii. Jednakże dzięki autorom tego widowiska, które jest inscenizowanym reportażem z dalekiej Syberii, przekonujemy się, że taki ktoś, jak Bair Rinczinow może nawet pomóc w uzyskaniu równowagi duchowej przybyszom z dalekiej Polski.

 

Szaman 1

 

Szaman w tej oddalonej od naszego świata osadzie pełni w swym środowisku rolę lekarza, kapłana, mechanika. Jest też zwyczajnym mężem i ojcem. Jego sława przekracza jednak typowe granice geograficzne, bo w obrzędach wywoływania duchów przodków chętnie biorą udział nie tylko inni Buriaci, ale docierają tutaj potrzebujący wsparcia nawet z Moskwy. Opowieść o wielkim kraju, jakim jest Rosja i o podróży do Buriatii przedstawia zgromadzonej widowni dwoje piszących wędrowców, aktorka i wokalistka Monika Mariotti, która też wyreżyserowała to widowisko, oraz autor książki Dotyk Szamana Arun Milcarz.


Uczestnicy spektaklu mają dzięki nim dwie niezależne narracje, Arun sfilmował swoje spotkanie z szamanem, Monika o nim tylko opowiada, ale dodatkowo naśladuje gardłowy rytualny śpiew, przygrywa sobie na buriackim bębnie oraz drumli. Przy okazji wykonuje też popularną rosyjską czastuszkę, bo w końcu, aby do Buriatii dojechać trzeba wsiąść do pociągu, który przecina Rosję wzdłuż w wielodniowym rejsie na torach. Arun nie śpiewa, ale gra prostą melodię na małych cymbałkach, która powtarza się w opracowaniu dźwiękowym Michała Lamży.

 

Szaman 2

 

W ogóle muzyka i śpiew są bardzo mocną częścią przedstawienia Szaman w Teatrze WARSawy. A jeszcze ważniejsza jest pomysłowa, fantastyczna i wręcz magiczna scenografia przestawiająca jakby szkielet wielkiego namiotu czy buriackiej jurty, która służy wykonawcom do wykonywania różnych ewolucji. Owa ruchoma, elastyczna konstrukcja wymyślona przez Marię Bartosiak, do tego bardzo finezyjnie oświetlana dzięki wstawiennictwu Artura Wytrykusa, może służyć do wywołania uczucia kołysania wagonu Kolei Transsyberyjskiej, ale świetnie też imituje egzotyczny stepowy krajobraz czy właśnie siedlisko ludzkie, w którym szaman odprawia swoje rytuały.

 

Szaman 3

 

Co wynika ze spotkania w teatrze, prócz poznania przygody z elementami etnograficznymi i obyczajowymi? Przedstawienie przenosi w naszą realność szereg mądrości Dalekiego Wschodu zaczerpniętych po części z buddyzmu, ale przesyconych lokalnym kolorytem. A tutaj ważne jest nie tyle zagłębianie się w swoich codziennych kłopotach, ale spojrzenie w przeszłość, lepsze poznanie własnej rodziny, przodków, rodziców, dziadków, pradziadków i długiej rodowej tradycji. Wiedza o własnych korzeniach może pomóc w rozwiązywaniu rozmaitych spraw doczesnych i tego uczy swoich gości buriacki szaman Bair.

                                                                    Joanna Tumiłowicz