Przegląd nowości

Kopciuszek, Presley i Kaczka Dziwaczka

• 

Szczegóły

Opublikowano: wtorek, 08, wrzesień 2020 12:58

„Kopciuszek” – najnowsza premiera Kieleckiego Teatru Tańca, to bajecznie kolorowe widowisko dla całych rodzin. Najmłodsi zachwycają się wplecionymi w znaną baśń scenami z udziałem zwierząt gospodarskich i warzyw, ich rodzice i dziadkowie doceniają wyobraźnię twórców i oryginalne układy taneczne. Premiera spektaklu miała się odbyć wiosną tego roku, ale pandemia koronawirusa przeszkodziła i mogliśmy ją obejrzeć dopiero w ostatnich dniach sierpnia.

 

 

Autorka libretta, Elżbieta Pańtak, od lat marzyła o wystawieniu tanecznej wersji tej baśni. Nie chciała jednak koncentrować się jedynie na wątku ciężkiego losu dziewczynki, zwanej Kopciuszkiem, zmuszanej przez okrutną macochę i jej dwie rozkapryszone córki do ciężkiej pracy, a która dopiero dzięki pomocy wróżki, spotyka prawdziwą miłość.

 

 

Postanowiła wzbogacić ją o rodzajowe sceny z podwórka, z udziałem domowego ptactwa oraz perypetii wróżki z warzywami, których przewodnim motywem jest wiersz Jana Brzechwy „Na straganie”. Sceny sielskiego dzieciństwa dziewczynki z rodzicami, których akcja rozgrywa się na podwórzu, są naprawdę zabawne. Pojawia się w nich nawet kogut stylizowany na Elvisa Presley’a (Tomasz Słomka), śpiewający jeden z wielkich przebojów piosenkarza „Love me tender” i Kaczka Dziwaczka (Katarzyna Lipiec), wykluwająca się na scenie z wielkiego jaja.

Bardzo zabawne są kaczuszki w żółtych gumowcach, kurki w spódniczkach w czerwone groszki, czy para indyków z imponującymi koralami. Elementy humoru wprowadzają także sceny w kuchni, w której gospodarują zaprzyjaźnione z Kopciuszkiem myszy oraz roztańczone, żywiołowe sceny na rynku.

 

 

Układom choreograficznym Elżbiety i Grzegorza Pańtaków, wykorzystującym style i środki szeroko pojętego tańca jazzowego i neoklasycznego, towarzyszy kolaż muzyki klasycznej, filmowej i współczesnej, od kompozycji Johanna Sebastiana Bacha poprzez fragmenty utworów Fryderyka Chopina, Charlesa Gounoda, Andrzeja Korzyńskiego, Nino Roty, Johna Williamsa i The Chemical Brothers. Do sceny w kuchni, w której myszy gotują i z kucharzami grają na garnkach, muzykę skomponował Piotr Robak, perkusista Filharmonii Świętokrzyskiej. 

 

 

Akcja spektaklu rozgrywa się w czterech miejscach: na podwórzu, w domu Kopciuszka, na rynku miasteczka i w sali balowej pałacu. Na uwagę zasługuje bajecznie kolorowa scenografia Luigiego Scoglio (włoskiego scenografa, wielokrotnie nagradzanego za swoje prace w teatrach operowych) z karocą dla Kopciuszka, dowcipnie osadzoną na rowerach, oraz malarskie wizualizacje Bartosza Kruka i Wioletty Kruk. Wielkim atutem przedstawienia są kostiumy zaprojektowane przez Małgorzatę Słoniowską dla ponad 200 postaci.

Suknia Kopciuszka, wyczarowana przez Wróżkę, jest skromna ale gustowna, za to kreacje złych, przyrodnich sióstr Kopciuszka, podkreślają ich podłe charaktery. Oryginalne kostiumy otrzymały także warzywa, a od Ogórka, Pomidora, czy Buraka trudno oderwać oczy także ze względu na efektowne układy choreograficzne.

 

 

Bajecznie prezentuje się również kostium Wróżki (Joanny Platy) oraz Macochy (Marta Starostecka), która w tym widowisku jest naprawdę atrakcyjną kobietą – aż dziw, że ma takie paskudne córki. A wcielają się w nie dwie, naprawdę urocze tancerki: Marta Rolska i Alicja Horwath-Maksymow, niezapomniana Klara, z wystawionego w KTT osiem lat temu „Dziadka do orzechów”. 

 

 

Autorka libretta wykorzystuje elementy innych sztuk scenicznych: opery i operetki (sceny balu u Księcia), a Wróżka nie jest zwykłą czarodziejką, ale stylizowaną na topmodelkę kreatorkę baśniowych zdarzeń. Autorskim pomysłem Elżbiety Pańtak jest taniec Warzyw, które zostają ożywione przez Wróżkę, w trakcie wyczarowywania karocy dla Kopciuszka. W widowisku bierze udział ponad 70 tancerzy i – co zaskakujące– śpiewaków. Otwiera go scena z udziałem dwóch skrzypaczek (Kalina Pańtak i Kamila Kwiecień) oraz chóru Mała Fermata, śpiewającego dwie piosenki, z których jedna (muzyka Artur Telus, słowa Grzegorz Pańtak) została skomponowana specjalnie dla spektaklu.

Obok tancerzy profesjonalnych w spektaklu biorą udział dzieci i młodzież ze Szkoły Kieleckiego Teatru Tańca a taniec słoneczników, kaczuszek i gąsek w ich wykonaniu, to wspaniały pokaz wdzięku, spontaniczności i radości życia. Na uwagę zasługuje też akrobatyczny pokaz w scenie balu z udziałem Julii Domagalskiej i dwóch uczennic SKTT Marii Kozieł i Hanny Podedwornej.

 

 

Trzeba dodać, że spektakl ma dwie obsady, z których każda jest warta obejrzenia. W roli małego Kopciuszka występują Maria Mazur i Stefania Dudała, a dorosłą dziewczynę grają Małgorzata Kowalska i Arkadia Dziarmaga. Obie młode artystki z powodzeniem mogą w przyszłości zastąpić starsze koleżanki, które w swoich rolach sprawdzają się znakomicie.

 

 

Podobnie jak Aleksander Staniszewski i Tomasz Słomka, którzy wcielają się na zmianę w postać Księcia. Profesjonalizm wszystkich artystów zasługuje na pochwałę, ale w scenach zbiorowych moją uwagę zwróciło dwoje tancerzy: obdarzona dużym wdziękiem scenicznym Katarzyna Lipiec i niewysoki, ale skoczny Szymon Pacholec. Wszystkich, którzy zechcą bliżej poznać baśniowe postacie i wcielających się w nich artystów, zachęcam do kupienia pięknie wydanego programu z fotografiami Bartosza Kruka.

                                                                     Lidia Zawistowska