Przegląd nowości

Nieznane listy Grzegorza Fitelberga w archiwach wiedeńskich.

Opublikowano: czwartek, 13, sierpień 2020 21:30

W wiedeńskich archiwach1przechowywane są, nie publikowane dotąd, trzy listy wybitnego dyrygenta polskiego - Grzegorza Fitelberga. Jego kontakty z muzycznym Wiedniem siegają drugiego dziesięciolecia XX wieku. W latach 1912-1913 piastował stanowisko kapelmistrza Cesarskiej Opery Dworskiej.

 

Grzegorz Fitelberg

 

Do licznych występów Fitelberga w Wiedniu doszło w latach dwudziestych oraz trzydziestych kiedy to, jako niestrudzony propagator muzyki polskiej, prezentował przede wszystkim dzieła swojego przyjaciela, Karola Szymanowskiego, a także innych kompozytorów, między innymi - mieszkającego po II. Wojnie Światowej w Katowicach – Ludomira Różyckiego. Wiedeńskie kontakty Fitelberga sprzyjały nawiązywaniu więzi osobistych, wręcz przyjaźni z wybitnymi postaciami austriackiego życia muzycznego, co potwierdza korespondencja dyrygenta z dwoma kompozytorami: Albanem Bergiem i Josephem Marxem.

 


 

List pierwszy

 

Jeszcze przed wybuchem I. Wojny Światowej, a potem - w okresie międzywojennym - Fitelberg przez wiele lat kierował Filharmonią Warszawską.Następnie, od roku 1935, Orkiestrą Polskiego Radia w Warszawie3, W tym, prawie że trzy dekady trwającym okresie, Fitelberg dał się poznać jako niestrudzony orędownik wprowadzania do repertuaru koncertowego najnowszych dzieł najwybitniejszych europejskich kompozytorów współczesnych tamtych lat. Między innymi I. Strawińskiego, M. Ravela, A. Schönberga, A. Honeggera, B. Bartóka, E. Kreneka. Do odbioru ich muzyki nieprzygotowana była mentalnie zarówno polska publiczność jak i konserwatywnie nastawiona grupa warszawskich recenzentów. Działalność Fitelberga była więc ostro krytykowana. Ale wielki dyrygent chętnie „wbijał kij w mrowisko” i konsekwentnie realizował swoją ideę. Zaś obelgi, nierzadko wręcz inwektywy, jakimi obrzucano jego osobę, a przede wszystkim prezentowane utwory wspomnianych powyżej twórców, nie zrażały go absolutnie.

 

Oto kilka cytatów z warszawskiej prasy okresu międzywojennego:4

- o „I. Koncercie fortepianowym” Beli Bartóka – Poza karkołomną spekulacją rytmicznymi dziwactwami ... nie znajdziesz jednego istotnie muzycznego brzmienia ... kakofonia walczy o lepsze z barbarzyńskim cudactwem strzępów motywicznych. 

- o „Historii żołnierza” Igora Strawińskiego - który: ... taką rozwinął pomysłowość kakofoniczną, że diabeł ...nie dał rady i omal od tej muzyki nie skonał.

- o „Koncertinie na fortepian” Arthura Honeggera - który: ... niewątpliwie ciężko zachorował na niebezpieczną manię piekielnie hałaśliwej kakofonii. 

- o „Symfonii kameralnej” Arnolda Schönberga napisano, że to ...  utwór niezmiernej długości, a w najwyższym stopniu kakofoniczny. 

To ostatnie słowo przewija się więc bardzo często w tekstach recenzji, stanowiąc w rezultacie rodzaj symbolu generalnej opinii polskich krytyków muzycznych na temat nowej muzyki tamtych lat. Ich poglądy manifestuje ta oto, zamieszczona w Gazecie Polskiej, „sentencja”: ... paczka Semitów francuskich, łącznie z niemieckimi i polskimi miała przynieść nam wolność w dziedzinie muzyki. I cóż przyniosła? Upadek, deprawację i zniechęcenie. Jeszcze za życia odejdą w niepamięć Schönbergowie, Weille i Kreneki, zginie Milhaud, jak tylko ustanie sztuczne, przez wydawców i impresariów narzucanie ich „muzyki”.5

W tym kontekście, „dostało się” też wielkiemu Albanowi Bergowi, po wykonaniu, pod dyrekcją Fitelberga, jego „Trzech utworów na orkiestrę” op. 6, uznanych przez warszawskiego reenzenta za: „straszydło dźwiękowe, przy którym utwory Karola Szymanowskiego brzmią jak wielkanocny baranek boży naprzeciw bestii jakiejś apokaliptycznej6.  

Potwierdzeniem tezy, że opinie konserwatywnych krytyków polskich nigdy Fitelberga nie zniechęciły, jest jego list do Albana Berga: 

 


 

Grzegorz Fitelberg

Warszawa, 16 lipca 1932, Elsterska 3

Wielce szanowny Mistrzu i kochany przyjacielu7

jestem szczęśliwy mogąc powiadomić Pana, że udało mi się doprowadzić do wystawienia „Wozzecka”.w Operze Warszawskiej. Opera Warszawska jest obecnie stowarzyszeniem złożonym z członków byłej Opery Miejskiej, którzy pracują ponosząc wielkie ofiary w celu utrzymania tej ważnej placówki kulturalnej. Wpływy są minimalne. Wynagrodzenia ograniczone. Wypełniona sala daje 4.800 złotych. Ja, na przykład, za całą pracę wyuczenia się, przygotowania i wystawienia „Wozzecka” nie wezmę nic. W związku z powyższym bardzo prosiłbym Pana o interwencję w „Universal Edition”, aby nam umożliwiło znośne do przyjęcia ogólne warunki wystawienia „Wozzecka” w Warszawie.

Z najlepszymi pozdrowieniami i wyrazami nadzwyczajnego szacunku, kreślę się po przyjacielsku,

Pański

G. Fitelberg 

 

Fitelberg,list do A.Berga

 

O treści powyższego listu Alban Berg poinformował n a  p e w n o swoje wydawnictwo. Świadczy o tym bowiem późniejsze zapytanie zawarte w tekście - datowanej 11 września 1932 roku – pocztówki8, którą kompozytor napisał do dr. Hansa Waltera Heinsheimera:9... co z Warszawą i Fitelbergiem?...

List do Berga napisał Fitelberg w momencie, w którym nawiązał, przez dwa lata trwającą, współpracę z Operą Warszawską. W tym okresie, ani też później, nie doszło do wystawienia „Wozzecka” w stolicy Polski. A warszawska publiczność pozna to wybitne dzieło dopiero 52 lata później.10Pozostał więc list wielkiego dyrygenta, jako jeszcze jedno potwierdzenie jego wielkiego zaangażowania na rzecz propagowania wśród polskiej publiczności największych skarbów muzyki XX wieku. 


List drugi

 

Do grona austriackich przyjaciół Grzegorza Fitelberga należał także Joseph Marx (1882-1964) - kompozytor, pedagog i krytyk muzyczny, którego śmiało nazwać można prawdziwym przyjacielem Polski. Był także szczerym, oddanym i sprawdzonym przyjacielem Karola Szymanowskiego, który dedykował mu „Pieśni Hafiza” op. 26. Jako rektor wiedeńskiej Akademii Muzycznej, dbał Marx o godne kultywowanie osoby i dzieła Chopina w Austrii. Wielokrotnie odwiedzał Polskę.

 

Joseph Marx

 

Dwa razy był członkiem jury Konkursu Chopinowskiego. Do uczniów Josepha Marxa w klasie kompozycji należeli nierzadko studenci z Polski: Częstochowianie - Alfred Gradstein11 i Mieczysław Rappaport, a także Włodzimierz Ormicki. Dwaj ostatni ściśle związani byli z życiem muzycznym Górnego Śląska.12 

 


Bogata korespondencja Josepha Marxa z wieloma, bardziej i mniej znanymi, osobami z Polski, jaką prowadził na przestrzeni kilkudziesieciu lat, powinna stać sie tematem oddzielnej pracy z zakresu historii kontaktów kulturalnych pomiedzy Polska a Austrią w XX. wieku.

 

Prezentowany poniżej list Fitelberga do Marxa porusza tematy zwiazane z ich, bardzo w tym okresie ożywioną i aktywną, działalnością koncertową. 

 

Warszawa, 27 grudnia 1926, Złota 16

Mój kochany przyjacielu!

 

Wybacz, że od razu przejdę do rzeczy. Pani Szereszewska13 powiedziała mi, że z nią i panem Baderem14 rozmawiałeś na temat zamiaru zorganizowania w Wiedniu koncertu. Ze słów pani Szereszewskiej wywnioskowałem, że jest ona do tej sprawy pozytywnie nastawiona. Sądzę więc, że teraz wszystko zależy od Ciebie. Porozum się z nią, przedłóż ostateczny plan projektu, a cała sprawa będzie pozytywnie załatwiona.

Czy w dalszym ciągu masz zamiar zorganizować także koncert złożony wyłącznie z Twoich utworów? Jeżeli takowy nie miałby dojść do skutku, wtedy chciałbym z panią Szereszewską wykonać jedno z Twoich wielkich dzieł. Koncert ten, na którym wykonane zostaną utwory Karola odbędzie się najprawdopodobniej w marcu. Prześlij mi proszę, pełny materiał orkiestrowy Twojej Muzyki Wiosennej – zaraz po otrzymaniu doprowadzę tu w Warszawie do jego wykonania.

Serdeczne pozdrowienia

G. Fitelberg

 

W cytowanym już życiorysie Szereszewskiej, autorka jej biogramu – Małgorzata Komorowska podaje informację o koncercie mezzosopranistki w Wiedniu w roku 1926, podczas którego śpiewała między innymi - pieśni. Mogły to być kompozycje Josepha Marxa. Wiadomo natomiast, że utwór zatytułowany „Muzyka wiosenna” (Eine Frühlingsmusik) napisał Marx w roku 1925. Do licznych wykonań doszło w latach 1926-1927:  Na początku grudnia zostanie tu wykonany mój nowy duży utwór na orkiestrę. Grać będzie Tonkünstlerorchester pod dyrekcją Kraussa - napisał do Karola Szymanowskiego - Marx, w dniu 14.11. 1926.

Szymanowski odpowiedział w dniu 30.11.1926: Niestety nie mogę teraz przyjechać do Wiednia. Szkoda, że nie będę mógł usłyszeć Twojego utworu orkiestrowego! Co to jest właściwie? Poemat symfoniczny?

 


 

W międzyczasie doszło do wiedeńskiego prawykonania „Muzyki wiosennej”. O tym fakcie Marx poinformował Szymanowskiego w dniu 8.12.1926.: Mój nowy utwór, który był niedawno wykonany ... odniósł duży sukces.

 

Wlodzimierz Ormicki 631-281

 

Szymanowski zareagował 18.12.1926: Rozmawialiśmy niedawno z Fitelbergiem o Tobie, on bardzo chciałby wykonać u nas jakiś Twój utwór. Myśleliśmy o tym najnowszym, który teraz był wykonany w Wiedniu, czy byłoby to mozliwe? ...W jaki sposób można by dostać materiał?


23.2.1927, w kolejnym liście, Joseph Marx napisał: W międzyczasie byłem w Berlinie, miałem wieczór pieśni, jak też wykonanie jednego z moich dzieł orkiestrowych. Jedno i drugie uzyskało sukces, co mnie trochę wprawiło w zdumienie, bo po pierwsze, Berlińczyków uważa się za ludzi raczej chłodnych, a po drugie, to - to, co ja piszę niezupełnie odpowiada nowomodnemu ideałowi brzmienia, o którym coraz więcej się dzisiaj mówi.

 

Izabella Szereszewska

 

W artykule zatytułowanym - „Radca Dworu Dr Joseph Marx w Berlinie” napisano: W ramach koncertu Berlińskiego Stowarzyszenia Brucknerowskiego, pod dyrekcją Dr. Fritza Satza, wykonano „Muzykę wiosenną” ... Utwór spotkał się pełnym zachwytu odbiorem, a kompozytor zmuszony był do wielokrotnego pojawiania się przed publicznością, dziękując w ten sposób za ciepłe przyjęcie jego muzycznego dzieła.15


Wiedeńskie prawykonanie z grudnia 1926, doczekało się juz wcześniej kilku omówień:

Arbeiter – Zeitung (15.12.1926) – W ramach ostatniego koncertu abonamentowego Tonkünstlerorchester, pod dyrekcją Clemensa Kraussa, doszło do prawykonania ostatniej z trzech części, związanej z przyrodą, suity Josepha Marxa. Utwór nosi tytuł „Wiosenna muzyka”. Słuchacze przyjęli dzieło burzliwymi oklaskami, zaś autora wielokrotnie wywoływano na scenę.

 

Karol Bader

 

Neues Wiener Journal 19.12.1926 – Do programu koncertu utwór włączył Clemens Krauss ... przyjaciel Josepha Marxa. Pomysłowości i wyczucia piękna – Marxowi, jako kompozytorowi nie brakuje. Bezgranicznie i bogato rozwijają się w jego „Muzyce wiosennej” coraz to piękniejsze pąki, które rozkwitają w postaci osobliwych tematów. Słychać, pełne przepychu, bujne brzmienie orkiestry, starającej się oddać ducha piekna dzieła – tego urodzonego muzyka i artysty.


List trzeci

 

Fitelberg,list do Marxa

 

 

Bucuresti, 20.3.28

Hotel Boulevard  

Mój drogi przyjacielu!

 

Jak się masz? Proszę, prześlij mi tu ten artykuł, omówienie naszego koncertu. Sam go osobiście przetlumaczę i prześle dalej, do Warszawy. Zostaję tu do 1. kwietnia.

Obejmuję Cię  serdecznie, 

Twój

G. Fitelberg

 


 

List jest niedługi i stanowi jak gdyby potwierdzenie od wielu lat trwających, przyjacielskich kontaktów obu artystów. Zawsze pozostawały one  zresztą w jakimś związku z osobą Karola Szymanowskiego. Powodem pobytu Fitelberga w Bukareszcie był koncert, który odbył się w ramach Festiwalu Muzyki Polskiej. W programie znalazły się oczywiście utwory Szymanowskiego, a także Chopina, Moniuszki i Rózyckiego.

W tym miejscu kilka wyjaśnień: w liście do Zofii Kochańskiej, małżonki Pawła Kochańskiego, wybitnego skrzypka i wieloletniego przyjaciela Karola Szymanowskiego, tenże w dniu 5.4.1928 roku, pisał z Warszawy:  ... Ficio pojechał z Wiednia do Bukaresztu na występy ...16

 

Fitelberg,kartka

 

Zwraca uwagę zwrot „z Wiednia”. Otóż 15.3.1928 roku, w Sali Konzerthauzu w Wiedniu odbył się, zorganizowany przez poselstwo polskie (czyli przez, wspomnianego już, Karola Badera), koncert pod dyrekcją Fitelberga. Wykonano dzieła Karola Szymanowskiego (3. Symfonię „Pieśń o nocy” op. 27 oraz Trzy „Pieśni Hafiza”, op. 26 - solistka Stanisława Korwin-Szymanowska – sopran – siostra kompozytora), Mieczysława Karłowicza (Koncert skrzypcowy A-dur, op. 8 – solistka Irena Dubiska) i Ludomira Różyckiego (Poemat symfoniczyny „Anhelli”, op. 22).

Na Sali znaleźli się, zaproszeni przez Badera, liczni przedstawiciele placówek dyplomatycznych oraz, jak napisał papież wiedeńskiej krytyki muzycznej Juliusz Korngold: burzliwie oklaskująca - cała kolonia polska, której wtórowali stali bywalcy koncertów.17 W prasie wiedeńskiej ukazało się wtedy kilka pochlebnych recenzji. W powyżej zaś cytowanym liście, Fitelberg prosi Marxa o przesłanie jednej z nich do Bukaresztu. 

                                                                                   Piotr Szalsza

 

 


 

1Austriacka Biblioteka Narodowa – Zbiory Muzyczne i Zbiory Rękopisów. 

2Szefem, bądź też pierwszym dyrygentem Filharmonii Warszawskiej, był Fitelberg w latach 1909-1911 oraz 1923-1934.

3Fitelberg kierował Orkiestrą Radiową w Warszawie do wybuchu II Wojny Światowej. W 1945 roku Zespół reaktywowano, ale w Katowicach (dzisiejszy NOSPR). Po powrocie do kraju - Fitelberg, w roku 1947 stanął ponownie na czele Orkiestry, pozostając jej szefem aż do śmierci w Katowicach, czyli do roku 1953.

4Cytaty pochodzą z różnych recenzji m.inn. P.Rytla, S.Niewiadomskiego, J.Wertheima, zawartych w dwutomowym dziele Romana Jasińskiego pt.: „Na przełomie epok” i „Koniec epoki”. PIW 1979 i 1986.

5Piotr Rytel 0 Gazeta Polska, 30.XII. 1934

6Stanisław Niewiadomski - Dzień Polski, 12.10.1930 

7Bliskie kontakty pomiędzy Bergiem a Fitelbergiem rozwinęły sie szczególnie na początku lat trzydziestych. Na przykład w styczniu roku 1931 obaj przebywali w Cambridge podczas Konkursu Kompozytorskiego Międzynarodowego Towarzystwa Muzyki Współczesnej.

8Zbiory Rękopisów Universal Edition w Wiedeńskiej Bibliotece Ratuszowej.

9Hans W. Heinsheimer (1900-1993). Kompozytor, wydawca, dziennikarz. Od 1924 roku kierował działem operowym w wydawnictwie Universal Edition w Wiedniu. Działał jako redaktor słynnego periodyku muzycznego Anbruch. Po przyłączeniu Austrii do III Rzeszy wyemigrował do USA, gdzie pracował między innymi w wydawnictwach Boosey & Hawkes oraz G.Schirmer. Propagował twórczość wielu młodych wówczas kompozytorów, między innymi. Leonarda Bernsteina, Gian Carlo Menottiego, Samuela Barbera.

10Do polskiej premiery „Wozzecka“ dojdzie w Teatrze Wielkim w dniu 14.4.1984, pod kier. muz. Roberta Satanowskiego, z Jerzym Kuleszą w roli tytułowej.

11Alfred Gradstein (1904-1954) Kompozytor i dyrgent. Studiował w Warszawie, w Wiedniu i w Paryżu, skąd powrócił do Polski w roku 1945. Tu zasłynął głównie jako twórca wielu sztandarowych pieśni masowych.

12Mieczysław Rappaport (wiolonczelista i kompozytor), Przez wiele lat był koncertmistrzem orkiestry operowej Teatru Polskiego w Katowicach i pedagogiem w Prywatnym Konserwatorium w Katowicach mającym siedzibę przy ulicy Chopina 16. Współpracował także z katowickim Polskim Radiem. W 1933 roku opuścił Polskę, udając się do Palestyny, gdzie działał głównie jako kompozytor. Zmarł w Hajfie w roku 1968. Włodzimierz Ormicki (1905-1974). Dyrygent, kompozytor i pedagog, współorganizator WOSPR w Katowicach. W latach 1953-1963: kierownik artystyczny Opery Śląskiej w Bytomiu.

13Mezzosopranistka Izabella Szereszewska, (1894-1989), po studiach w Moskiewskim Konserwatorium występowała na scenach Rosji. Od roku 1921 do roku 1932, kiedy to z przyczyn zdrowotnych zakończyła karierę, występowała w Operze Warszawskiej oraz na innych scenach krajowych. W latach wojny była więźniem Getta, gdzie zginęli jej rodzice, (o śmierci ojca wspomina Adam Czerniakow swoich Dziennikach  Getta, na str. 143 – PWN, Warszawa 1983), a skąd udało jej się wydostać wraz z córką Zosią, która zginęła w czasie Powstania Warszawskiego. Po wojnie była Szereszewska asystentką reżysera w Teatrze Wielkim. Zmarła w Skolimowie. (Wg. III tomu "Słownika biograficznego teatru polskiego" Instytutu Sztuki PAN w Warszawie 2017).

14Karol Bader był w latach 1926-1931 posłem RP w Wiedniu. Wielkie zasługi położył w propagowaniu muzyki polskiej w Austrii, w szczególności dzieł Karola Szymanowskiego. W owych latach, dzięki Baderowi, na estradach koncertowych Wiednia wystąpiło wiele postaci polskiego życia muzycznego.

15Wiener Zeitung, 19.2.1927, Str 6

16Wszystkie cytaty z korespondencji K.Szymanowskiego pochodzą z listów znajdujacych sie w Zbiorach Muzycznych Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie.

17  Neue Freie Presse, 25.3.1928 str.19